Wypadek na torach wydarzył się wczoraj około godziny 10 między Reptowem a Miedwieckiem w powiecie stargardzkim. W miejscu, gdzie po obu stronach torów rozciąga się las. Około pół kilometra od przejazdu kolejowego w Reptowie.
Jak wynika z relacji maszynisty pociągu osobowego relacji Szczecin-Poznań, na tory nagle weszła dziewczyna. Kiedy pociąg nadjeżdżał, ona stała plecami do niego. Rozpędzony pociąg uderzył w nią. Dziewczyna zginęła. Na miejsce przyjechali policjanci i pogotowie ratunkowe. Ciało dziewczyny leżało około sto metrów od miejsca zderzenia. Pociąg zatrzymał się około 200 metrów dalej. Na całym tym odcinku leżały porozrzucane rzeczy dziewczyny, między innymi zapisane kartki papieru, zeszyty.
Policjanci przez kilka godzin zabezpieczali miejsce wypadku, zbierali rzeczy ofiary, rozmawiali z maszynistą i innymi świadkami tego tragicznego zdarzenia. Wstępne ustalenia mówią o tym, że w wypadku zginęła siedemnastoletnia mieszkanka powiatu łobeskiego. Nie wiadomo, dlaczego była w tym miejscu.
Nieoficjalnie można było usłyszeć, że najbardziej prawdopodobna była wersja ze śmiercią samobójczą. To czy tak było, wyjaśni prokuratorsko- policyjne postępowanie. Po wypadku ruch na torze w kierunku Stargardu został wstrzymany. Po drugim torze jechały pociągi, raz w jedną, raz w drugą stronę. Były opóźnienia. Pasażerowie pociągu relacji Szczecin-Poznań musieli czekać. Ich pociąg został uszkodzony. W dalszą drogę wyruszyli o godzinie 14.30. Sprawę wypadku wyjaśniają Prokuratura Rejonowa w Stargardzie i Komenda Powiatowa Policji w Stargardzie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?