Anna Skierkowska: odwołanie mnie ze stanowiska dyrektora było ogromnym zaskoczeniem

Odpowiadając na krytykę medialną Zarządu Powiatu wobec mojej osoby informuję, że w uchwale lakonicznie przedstawiono powody mojego odwołania. Nie wzięto pod uwagę, że na bieżąco informowałam o sytuacji finansowej szpitala i planach naprawczych zarówno po stronie przychodowej i kosztowej.
Moje plany akceptowane były przez Radę Społeczną Szpitala, która jest organem doradczym, a notabene trzech członków Zarządu jest w Radzie Społecznej Szpitala. Ponadto uczestniczyłam w posiedzeniach Komisji Zdrowia i tam również przedstawiałam informacje oraz kierunki działania.
Znając potrzeby zarówno potrzeby mieszkańców Stargardu, Powiatu Stargardzkiego oraz powiatów ościennych, w czerwcu ubiegłego roku przedstawiłam swoją koncepcję i potrzebę funkcjonowania oddziału kardiologicznego, we wrześniu przedstawiłam koncepcję rozwoju rehabilitacji przy ul. Staszica z wykorzystaniem budynku byłego Domu Dziecka oraz utworzenia Zakładu Opieki Długoterminowej na 70 łóżek. Działania te umożliwiłyby w przyszłości znaczną poprawę finansową placówki. Ze strony Zarządu działania te zostały potraktowane jako wydumane. Nie podjęli w tej kwestii dalszych rozmów, a budynek po byłym Domu Dziecka wystawiono na sprzedaż.
Wielokrotnie podkreślałam, że będą środki zewnętrzne, tj. unijne na działania i trzeba się do tych działań przygotowywać już wcześniej.
Następnie wiedząc, że szpital ma coraz gorszą sytuację finansową przedstawiłam plan restrukturyzacji Oddziału Otolaryngologicznego, o czym również informowały media.
Obecna sytuacja finansowa jest trudna, wynika ona z kilku aspektów, a mianowicie zwiększenia kwot kontraktów lekarzy ponoszenia coraz wyższych kosztów zakupu leków i jednorazowych środków medycznych, przeglądów technicznych sprzętu medycznego itp. spłacamy również tomograf zakupiony ze środków własnych szpitala.
Jeżeli chodzi o podwyżki wynagrodzenia dla lekarzy, to podkreślam, że niektórzy członkowie zarządu czynnie uczestniczyli w negocjacjach i poziom tych podwyżek był przez nich akceptowalny. Spotkania na temat podwyżek odbywały się zarówno na terenie szpitala i Starostwa. Mając na uwadze inne grupy zawodowe w szpitalu to temat podwyżek dla pielęgniarek został prawnie rozwiązany przez Ministerstwo Zdrowia , natomiast pozostałe grupy zawodowe uważam, że zostały pokrzywdzone przez MZ i tutaj chciałam w 2016 roku poziom tych wynagrodzeń poprawić.
Nadmieniam, że od 2010 roku NFZ nie zwiększa stawki za świadczone usługi, a pomimo to 2015 rok zakończyliśmy po renegocjacji umów z nadlimitami w wysokości ponad 1290.000 zł. Wskazuję, że szpital nie jest instytucją ukierunkowaną na osiąganie zysków albowiem ustawa o działalności leczniczej wskazuję cele i nakłada ograniczenia, które musimy stosować co oznacza, że działalność szpitala nie zawsze jest rentowna.
Podsumowując wskazuję, iż dla mnie osobiście odwołanie mnie ze stanowiska Dyrektora było ogromnym zaskoczeniem i nie było żadnych merytorycznych przesłanek do takich działań.