Będzie nowe rondo w Stargardzie

Inwestycja prowadzona jest na skrzyżowaniu o dużym natężeniu ruchu. Ulica Bema prowadzi do ul. Szczecińskiej, głównej drogi dojazdowej do centrum miasta. Ul. Spokojną dojechać można w okolice dwóch cmentarzy i do marketu. Natomiast ulica Różana prowadzi w kierunku ul. Broniewskiego, a ta na osiedle Pyrzyckie i do dzielnicy Kluczewo.

Jeszcze niedawno budowa ronda u zbiegu ulic Bema, Spokojnej i Różanej nie była planowana. Sytuacja zmieniła się, kiedy okazało się, że w kasie miasta są dodatkowe pieniądze, które można od razu wykorzystać. Wybór padł na rondo w tej części miasta. Inwestycja ta ma związek z innym przedsięwzięciem, które rozpocznie się za kilka miesięcy. Chodzi o budowę centrum przesiadkowego w rejonie ulic Szczecińskiej, Bema i Towarowej. Tak także będzie budowane rondo.

- W czasie budowy centrum przesiadkowego ruch samochodowy w dużym stopniu przeniesie się na ulicę Bema i w związku z tym rondo u zbiegu tej ulicy z ulicami Spokojną i Różaną sprawi, że ruch pojazdów będzie bardziej płynny niż gdyby skrzyżowanie to pozostało takie jak dotychczas, z sygnalizacją świetlną - uważają stargardzcy urzędnicy.

U zbiegu ulic Bema, Spokojnej i Różanej powstanie rondo z jednym pasem ruchu. Na większe nie ma tam miejsca.

- Są tam nietypowe kąty nachylenia terenu - mówi Grzegorz Chudzik, inżynier miasta. - Nie będą jednak prowadzone roboty ziemne, żeby wyrównywać teren. Prace będą tak wykonywane, żeby dostosować się do spadków terenu.

Rondo powinno być gotowe do końca czerwca tego roku.

- Należy liczyć się z utrudnieniami w ruchu - przypomina Grzegorz Chudzik. - W pewnym momencie zostanie wyłączony z ruchu wjazd w ulicę Różaną. Jeśli chodzi o pozostałe ulice, to ruch nie będzie zamykany. Prace będą tak prowadzone, żeby można było przejechać przez skrzyżowanie.

Wykonawcą robót jest stargardzka firma Maxbud, która zajmuje się bieżącym utrzymaniem dróg w mieście. Koszt inwestycji to około 360 tysięcy złotych.

- Sygnalizacja wstrzymuje ruch, a rondo zapewni większą płynność jazdy i zwiększy także bezpieczeństwo - uważa Grzegorz Chudzik.