Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Długie. Msza inna, niż wszystkie

Redakcja
Emilia Chanczewska
Atakowany przez część mieszkańców Długiego proboszcz tamtejszej parafii na mszy świętej odmówił modlitwę "za skrzywdzonych w tej sprawie". Na koniec doszło do małej pyskówki.

W ubiegłym tygodniu "Głos" poruszył sprawę niewłaściwego zachowania księdza Bogumiła Wiśniewskiego, proboszcza kościoła pw. św. Anny w Długiem, na które skarżą się jego parafianie. Problem dotyczył głównie spoufalania się z kobietami: prawienia komplementów o wyglądzie, dotykania, zwracania się na "ty" bez względu na wiek. Po publikacji otrzymaliśmy wiele sygnałów, związanych z innymi zarzutami wobec księdza. Mieszkańcy Długiego, Białej i Linówka mają wspólnie opisać je w liście do kurii metropolitalnej.- Ksiądz ocenia ludzi po wyglądzie i grubości portfela - uważa Renata Halejcio, sołtysowa z Linówka. - Powiedział "Głosowi", że z kościołów perełki porobił. Ale to ludzie coś robią!Reporterzy "Głosu" byli na niedzielnej mszy św. w Długiem. W czasie kazania padła aluzja: po co ludzie przychodzą do kościoła, jak potem na proboszczu suchej nitki nie zostawiają?- Chodziło o panią, która idąc od drzwi kościoła do swojego domu narzeka na mnie - wyjaśnia ksiądz Bogumił Wiśniewski.Odmówił też dziesiątkę różańca "za skrzywdzonych w tej sprawie". W rozmowie przyznaje, że chodziło o artykuł w "Głosie".- Niech ksiądz teraz nie robi z siebie ofiary! - komentuje Renata Halejcio. - Mojej znajomej powiedział, że musi uważać, co mówi na mszach, bo najprawdopodobniej jest nagrywany.Nie zaszkodziło to jednak robieniu aluzji do artykułu także na sobotniej mszy... pogrzebowej, którą odprawił w Białej. Niedzielna msza św. w Długiem zakończyła się pyskówką między księdzem a Adamem Kucą. Ksiądz kazał parafianom śpiewać pieśń o przebaczeniu. Zagniewał się na nich, że nie śpiewali. Tłumaczyli, że nie znają słów. Adam Kuca krzyknął, żeby ksiądz ich nauczył, a proboszcz odpowiedział, że nie jest od tego, a Kucemu to zawsze coś nie pasuje.- Co niedzielę tak jest, szasta moim nazwiskiem - żali się Adam Kuca z Długiego. - Skoro ksiądz nie jest ani od nauki śpiewu, ani od robienia szopki, czy ołtarzy, to od czego jest?Parafianie komentowali na niedzielnej mszy, że ksiądz odprawia ją staranniej i spokojniej niż zwykle. Ksiądz przyznał nam, że spodziewał się obecności "Głosu".- To była pokazówka - uważa Łukasz Kuca, syn Adama. - Jestem w szoku, bo tak spokojnie nigdy nie jest. Po ogłoszeniach są plotki i obgadywanie ludzi po imieniu. Ale te chwasty i buraki, o jakich mówił na kazaniu, to było picie do nas.Niektórzy przez takie wycieczki przestali chodzić na msze.- Nie chodzę, bo ten ksiądz jest po prostu wredny - mówi Cezary Walkiewicz z Długiego. - Jakby był inny, to bym chodził.Agnieszka Pestrak usłyszała od księdza po ostatniej mszy, że parafianie zrobili bagno i oni w nim zostaną, a on odejdzie.- Zmiana proboszcza powinna być już dawno - uważa Agnieszka Pestrak. - Na początku było dobrze, potem coraz gorzej. Chcę też potwierdzić, że prawdą jest, że ksiądz zaczepia młode dziewczyny i w biust im zagląda!Na wiosce ciężko było znaleźć zwolennika proboszcza. Zagadywane osoby albo go krytykowały albo unikały komentarzy. Wreszcie udało nam się spotkać starszą panią, która nie narzeka na księdza.- Ksiądz jest dla mnie dobry, ładnie odprawia msze - mówi 91-letnia Helena Sumisławska. - A co robi poza kościołem, to mnie nie obchodzi. Każdemu podoba się co innego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Długie. Msza inna, niż wszystkie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto