Działkowcy z ulicy Rolniczej mogą odetchnąć z ulgą. Ponad rok zabiegali o wycięcie drzew znajdujących się nie opodal ich ogrodów działkowych Nowy Sad. Konary drzew były w złym stanie. Działkowcy obawiali się, że przy silniejszym wietrze drzewa połamią się i gałęzie pospadają na ich działki, altanki oraz samochody, które tam parkują w czasie pobytu na działkach. Istniało też zagrożenie, że drzewo spadnie na linię energetyczną. Jedno z nich rosło tuż nad nią.
- Ponad rok walczyliśmy o wycięcie tych drzew - mówi pan Jerzy, działkowicz z ulicy Rolniczej. - Tyle czasu trwały przepychanki między starostwem a urzędnikami miejskimi i dyrekcją szkoły rolniczej. Zapewniano nas, że drzewa są w dobrej kondycji. Ale my tu często jesteśmy i swoje wiemy. W końcu się doczekaliśmy wycięcia tych drzew. Dziękujemy Głosowi za interwencję.
Ekipa wycięła siedem drzew, które rosły przy działkach.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?