- Moje dzieci są małe i ostatnio dostaliśmy zaproszenie na urodziny "na kulki" na Ceglaną i trochę się zaniepokoiłam stanem technicznym zabawek - zawiadomiła naszą redakcję pani Agnieszka ze Stargardu. - Jeden pojazd - lokomotywę oddalam pani, bo brakowało kółek. Ale w pozostałych autach brak jest kierownic, koła potrafią się dzieciom rozjeżdżać. Nie ma jakiś przepisów, które by mówiły o sprawności zabawek dla dzieci? Czy musi się komuś coś stać żeby zauważono problem? Rozumiem coś zepsute, ale nie większość. Jak zaniosłam lokomotywę, bo brakowało kółka, to pani była bardzo zdziwiona po co to przyniosłam.
Zwróciliśmy się do szefostwa Sali Zabaw z prośbą o wyjaśnienia.
- Bardzo dziękujemy klientce za zwrócenie wybrakowanego pojazdu obsłudze - odpowiadają pani Agnieszce Joanna Molenda i Agata Talarek, właścicielki Sal Zabaw Zig Zag. - Pojazdy przeznaczone są dla dzieci do lat 3 i 5, bardzo często jednak użytkowane są przez dzieci zdecydowanie starsze, które bawią się nimi w różny sposób. Niestety opiekunowie nie reagują na dewastacje zabawek, a obsługa nie jest w stanie od razu zweryfikować wady 20 pojazdów. Uszkodzone zabawki w postaci braku kierownicy lub kółka nie stanowią zagrożenia, niemniej jednak nie są zdecydowanie dobrą wizytówką Sal Zabaw, na co zwracamy szczególną uwagę. Jeszcze raz dziękujemy klientce, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo i radość dzieci.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?