W poniedziałek wieczorem na ul. Mickiewicza w centrum Stargardu wjechał ciężki sprzęt, za pomocą którego ułożona została nowa nawierzchnia jezdni. Roboty prowadzone były na pasie ruchu w kierunku ul. Dworcowej. Tam bowiem Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w tym miesiącu wykonywało podłączenie do sieci ciepłowniczej. Żeby to zrobić trzeba było rozkopać część drogi. Położenie nowego asfaltu oznaczało zakończenie prac.
Mieszkańcy, którzy przyglądali się prowadzonym robotom, dziwili się że od razu nie zrobiono nowej nawierzchni na drugiej stronie ul. Mickiewicza. Tam pozostała ona stara, zniszczona.
- I jak to teraz wygląda - pytali mieszkańcy. - Po jednej stronie nowy asfalt, a po drugiej dziury i nierówności.
Za położenie nowego asfaltu po jednej stronie ul. Mickiewicza zapłaciło stargardzkie PEC. Po drugiej stronie za roboty musiałby zapłacić Zarząd Dróg Powiatowych w Stargardzie, który ma pieczę nad tą ulicą. Nie zdecydował się on jednak na poniesienie dodatkowych kosztów, mimo że można było w jednym czasie poprawić wygląd odcinka ulicy Mickiewicza na całej szerokości.
Zarządca drogi tłumaczy, że nie miał w tym momencie na to pieniędzy. To jednak niektórych dziwi, bo ostatniej zimy, która była łagodna, zaoszczędzono duże pieniądze na odśnieżaniu dróg.
- Też bym chciał, żeby i druga strona jezdni na ul. Mickiewicza została zrobiona, ale nie ma teraz na to pieniędzy - zapewnia Ryszard Hadryś, dyrektor ZDP w Stargardzie. - Nie można mówić tak, że są oszczędności po zimie. W powiecie jest 590 kilometrów dróg i trwa uzupełnianie ubytków w całym regionie.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?