Pewnie niewielu z nas zastanawia się czym jest naturalne futro? Czy jest to miękkie i ciepłe okrycie na chłodne dni, czy może symbol luksusu? A może jest to końcowy produkt przemysłowej rzezi zwierząt?
Powinniśmy mieć świadomość, że futra na drzewach nie rosną i zanim trafią jako towar na sklepowe półki muszą zostać zdarte z właściciela. Zwierzęta, które są hodowane na futra przeżywają swoje krótkie życie na specjalnych fermach hodowlanych. Są stłoczone w małych klatkach, które ograniczają swobodę ich ruchów.
Mówiąc krótko, żyją w skrajnie nienaturalnych warunkach. Aż w końcu... zabijane są w majestacie prawa ... prądem elektrycznym, gazami spalin samochodowych, chloroformem, uderzeniem w tył głowy lub przez penetrację mózgu urządzeniem mechanicznym.
Czy wszyscy ludzie noszący eleganckie futra zdają sobie sprawę, że noszą na sobie produkt wyjątkowego okrucieństwa? Czy w ogóle jest czym się szczycić nosząc naturalne futro?
A na koniec kilka cyferek, które dobitnie świadczą o ludzkiej bezwzględności wobec zwierząt. Aby uszyć jedno futro przeciętnej wielkości zabija się 27 szopów, 40 soboli, 150 gronostajów, 11 rysi, 18 lisów, 55 norek, 100 szynszyli lub 100 wiewiórek.
Pomyślmy o tym następnym razem, kiedy będziemy przechodzić obok sklepu z futrami!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?