Nasz stały Czytelnik z osiedla Zachód w Stargardzie napisał do nas list. Poruszył w nim sprawę braku przystanku autobusowego w sąsiedztwie szpitala.
– Piszę w swoim imieniu, bo moja niepełnosprawność pogarsza się i widzę wiele niedogodności, które kiedyś mi nie przeszkadzały – napisał pan Zygmunt. – Korzystam z poradni szpitalnych i przekonałem się w tę srogą zimę, że najlepiej dojechać taxi, ale to kosztuje. A czy nie można zrobić przystanku autobusowego przy szpitalu? Jest tam parking i można trochę go uszczuplić. Autobusem dojeżdża dużo osób.
Jadąc do szpitala autobusem Miejskiego Zakładu Komunikacji trzeba wysiąść zaraz na początku ulicy Wojska Polskiego lub dalej za skrzyżowaniem z ulicą Limanowskiego. W obu przypadkach do szpitalnej bramy jest kilkaset metrów.
– Nie znam drugiego miasta, żeby pod bardzo ważny obiekt użyteczności publicznej nie było bezpośredniej komunikacji miejskiej – napisał Czytelnik. – Mam nadzieję, że coś się zmieni w tej sprawie dla osób mało sprawnych.
Sprawę obiecali przeanalizować dyrektor MZK i inżynier miasta. Potrzebny będzie też udział w dyskusji dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych, bo ta ulica należy do powiatu.
– Obok szpitala nie ma przystanku, bo ciężko tam znaleźć na niego miejsce – mówi Jan Gumuła, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie. – Ale na pewno warto zastanowić się nad tym rozwiązaniem.
W ostatnim czasie do szpitala chce się dostać więcej osób niż jeszcze niedawno, bo przeniesiono tam poradnie, które wcześniej działały w innych rejonach Stargardu, jak choćby okulistyczną i laryngologiczną. Jan Gumuła przyznaje że jest to argument za tym, że powinien być przystanek blisko szpitala.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?