- Monika Brommer, znajoma moja i Krzysztofa Dybowskiego, była na spacerze ze swoim psem i zrobiła zdjęcie pływającej w Inie lodówki - opowiada Robert Michaliszyn, stargardzki mors i wolontariusz. - To zdjęcie wstawiła u siebie na Facebooku i zobaczył je Krzysztof, który poszedł zobaczyć czy jeszcze ta lodówka tam pływa. Zadzwonił do mnie z prośbą o pomoc, no i pomogłem.
Zarówno Robert Michaliszyn, jak i Krzysztof Dybowski, brali udział w jesiennych akcjach sprzątania Iny.
- Nie odpuścimy nikomu, kto zaśmieca Inę, zaczynamy monitorowanie Iny i biada temu co zrobi taki numer jak dzisiaj! - zapowiada Robert Michaliszyn. - Apel do mieszkańców Stargardu - dajcie nam odpocząć, my i tak nie odpuścimy. Ina będzie czysta jak woda w jeziorze w Ińsku.
WSPÓŁPRACA: Robert Michaliszyn
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?