„Festiwal tradycyjnych potraw wigilijnych” ma na celu popularyzację tradycji bożonarodzeniowych i potraw regionalnych, ważne jest też towarzyszące mu spotkanie. A wśród licznych gości zgromadzonych przy wspólnym, bogato zastawionym stole byli przedstawiciele stowarzyszeń działających na terenach wiejskich, producenci tradycyjnej i lokalnej żywności, panie z Kół Gospodyń Wiejskich.
- Człowiekowi potrzeba pokoju, nie rozdrażnienia - mówił ks. dziekan prob. kan. Waldemar Gasztkowski z parafia pw św. Kazimierza w Policach. - Niech pokój zapanuje we wszystkich sercach.
Życzenia składał wicemarszałek Jarosław Rzepa i dyrektor ZODR Adam Lucjan Kalinowski, który dziękował wszystkim za współpracę, za aktywność, wysiłek. Wszystkiego dobrego na święta i Nowy Rok życzył Ireneusz Rogowski z zarządu powiatu stargardzkiego, ofiarując w prezencie powiatowe kalendarze. Także wójt gminy Stargard Kazimierz Szarżanowicz.
Na spotkaniu był m.in. Konrad Fujarski, którego miody drahimskie są na Liście Produktów Tradycyjnych, a Komisja Europejska zarejestrowała je jako posiadające Chronione Oznaczenie Geograficzne.
- Jaki jest nasz miód? Jest słodki! - żartował Konrad Fujarski. - Certyfikat otwiera wiele drzwi, bardzo nam pomógł w zwiększeniu sprzedaży - mówił już na poważnie.
Bożena i Ryszard Jaszczowscy z Dolic, gdzie prowadzą Gospodarstwo Ekologiczne Sedina, na liście produktów tradycyjnych Ministra Rolnictwa mają m.in. zielone pomidory i konfiturę z owoców róży.
- Promujemy w ten sposób gminę, powiat i województwo - zaznaczają. - Wiele innych naszych produktów jest wpisanych na listę produktów tradycyjnych lokalnych i regionalnych.
- Klienci chcą do nas przyjeżdżać, szkolić się w tym, jak można wykorzystywać płatki róży, z których robimy trzy rodzaje konfitur, soki, syropy - opowiada Ryszard Jaszczowski. - A wszystko to w systemie ekologicznym, bez pryskania, przez co zmagamy się ze szkodnikami, ale trzeba postępować fair. Tak działamy już od 15 lat!
Mocna ekipa na festiwal w Barzkowicach zjechała z gminy Chociwel.
- Sołtysi naszych wsi, Stowarzyszenie Lisowianki - wymienia Edyta Wachowicz, sołtys Lisowa. - A co przywieźliśmy? Drożdżowe paszteciki z grzybami, produkt regionalny - tradycyjny chleb wojenny państwa Macherowskich, ubijane masło czosnkowe, bułeczki na kefirze, sałatkę ze szparagami, śledzia w sosie cukiniowym, pierogi, nadziewane jaja od kur zielononóżek. Na bogato!
Swoją reprezentację miało też Koło Gospodyń Wiejskich z podstargardzkiego Żarowa.
- Nasze potrawy to pierogi z ziemniakami i kapustą, tradycyjne z kapustą i grzybami, a na słodko pierniczki i marchewkowiec - wymienia Milena Cęcak z KGW Żarowo.
Barbara i Andrzej Przyweccy z Ostrowca w gm. Wałcz to producenci masła, wytwarzanego w mającej 100 lat technologii.
- Cieszymy się, że nam się minister pod tym podpisał! - mówią. - Masło robimy w kierzni. To urządzenie z dębowego drewna, które najpierw trzeba wypłukać serwatką po twarogu. Zapewniamy, że nasze masło ostatnio nie podrożało!
Na jarmarku towarzyszącemu festiwalowi zaprezentowały się Koła Gospodyń Wiejskich z Morzyczyna, Kamiennego Jazu w gm. Chojna, Strzelczyna (także gm. Chojna), z Wełtynia (gm. Gryfino), Uniwersytet Trzeciego Wieku ze Stargardu, Polski Związek Niewidomych koło terenowe Stargard, Liga Kobiet Polskich oddział terenowy w Stargardzie.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?