Spójnia Stargard dalej przegrywa w I lidze koszykarzy

Już po pierwszej kwarcie dzisiejszego spotkania w stolicy uwidoczniła się przewaga gospodarzy. Legia wygrywała 23:12. Przewagę osiągnęła dzięki lepszej skuteczności z dystansu i dzięki temu, że zawodnicy Spójni mieli problemy w obronie. W drugiej kwarcie stargardzianie poprawili się w ofensywie, ale odrobili tylko trzy punkty. W drużynie ze Stargardu próbował walczyć Łukasz Pacocha, który zaliczył udane akcje zarówno punktując, jak i notując asysty. Ambitnie walczył też Karol Pytyś, ale nie zawsze trafiał. Ta dwójka sama jednak nie mogła zapewnić Spójni wygranej. Legia dalej łatwo zdobywała pozycje rzutowe. Tak samo było w trzeciej kwarcie, po której gospodarze wygrywali różnicą czternastu punktów.
Po trzydziestu minutach wiele wskazywało na to, że Spójnia pozwoli rywalom na zdobycie w tym spotkaniu powyżej 100 punktów. Tak się nie stało, bo gracze Legii w pierwszych minutach czwartej kwarty zatrzymali się w ataku. Spójnia nie odrobiła jednak strat, bo sama też miała kłopoty ze zdobywaniem punktów. Warszawski zespół zwyciężył 92:77. Spójnia przegrała piąte kolejne spotkanie w I lidze koszykarzy.
Spójnia zagrała dzisiaj bez Macieja Raczyńskiego, a w Legii nie grał Cezary Trybański. W zespole ze stolicy wystąpił były gracz Spójni Adam Parzych, który trafił z gry tylko raz na dziesięć prób. W sumie rzucił 4 punkty, bo wykorzystał dwa osobiste.

Legia Warszawa - Spójnia Stargard 92:77 (23:12, 25:28, 28:22, 16:15)
Spójnia: Pacocha 25 (trzy razy za 3 pkt), Pytyś 19, Bigus 7, Bodych 7 (1), Pieloch 6 (1), Soczewski 4, Wróblewski 3 (1), Berdzik 2, Koziorowicz 2, Pabian 2, Jankowski.