Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard - Stelmet Zielona Góra. Gdyby liczyła się tylko trzecia kwarta...

Grzegorz Drążek
Spójnia Stargard ma dwa zwycięstwa i osiem porażek
Spójnia Stargard ma dwa zwycięstwa i osiem porażek Grzegorz Drążek
W dziesiątej kolejce spotkań ekstraklasy koszykarzy Spójnia Stargard przegrała ze Stelmetem Zielona Góra 59:85. Stargardzki zespół wciąż nie wygrał u siebie.

Faworytem i to zdecydowanym dzisiejszego spotkania w Stargardzie był Stelmet. Naprzeciwko siebie stanęły zespoły grające o zupełnie inne cele. Stelmet walczy o mistrzostwo Polski, a Spójnia o utrzymanie w najwyższej lidze. Stargardzki zespół ma na razie dwa zwycięstwa, oba na wyjazdach. W Stargardzie przed dzisiejszym meczem miał cztery porażki.

Już po pierwszej kwarcie goście uzyskali wyraźną, dwunastopunktową przewagę. Spójnia przez dziesięć minut rzuciła 9 punktów. W drugiej kwarcie gospodarze radzili sobie nieco lepiej, ale i tak przegrali te dziesięć minut dziewięcioma punktami. W połowie spotkania przegrywali 24:45.

W trzeciej kwarcie Spójnia udowodniła, że potrafi postawić się mocniejszym rywalom. Stelmet przez pierwsze pięć minut tej kwarty rzucił tylko 5 punktów. Koszykarze Spójni grali niezwykle ambitnie, w obronie mocno naciskali graczy Stelmetu, w ataku też było lepiej. Wprawdzie goście w drugich pięciu minutach tej kwarty byli już skuteczniejsi, ale i tak Spójnia wygrała tę kwartę 23:18.

Gospodarzy mocno wspierali kibice, którzy nie tylko w tej kwarcie, ale przez całe spotkanie gorąco dopingowali stargardzki zespół.

W czwartej kwarcie już tak fajnie nie było. Stelmet opanował sytuację i pewnie wygrał w Stargardzie 85:59. Spójnia pozostaje bez zwycięstwa u siebie, ma pięć porażek. W kolejną niedzielę ponownie zagra na swoim parkiecie, a jej rywalem będzie GTK Gliwice. W tym spotkaniu trzeba powalczyć o zwycięstwo.

W dzisiejszym spotkaniu słabo oba zespoły spisywały sie w rzutach z dystansu. Spójnia wykorzystała tylko cztery próby na 24, Stelmet siedem na 25. Spójnia miała 17 procent skuteczności w tym elemencie, a Stelmet 28 procent. Najwięcej, bo dwie trójki, w staragrdzkim zespole rzucił center Norbertas Giga. Wszystkie sześć prób spudłował Anthony Hickey, trzy Nick Madray i Piotr Pamuła, dwie Marcin Dymała, a jedną Dawid Bręk i Wojciech Fraś.

W dzisiejszym spotkaniu w Stargardzie w barwach Stelmetu zagrał Adam Hrycaniuk, który jest wychowankiem Spójni. W meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi rzucił 12 punktów i miał 11 zbiórek.

Po spotkaniu na konferencji prasowej Adam Hrycaniuk podkreślał ważną rolę kibiców na meczach Spójni. I podobnie mówił trener Stelmetu Igor Jovovic.

Spójnia Stargard - Stelmet Zielona Góra 59:85 (9:21, 15:24, 23:18, 12:22)

Spójnia: Hickey 15, Giga 13 (dwa razy za 3 pkt), Dymała 7, Fraś 6, Richards 6 (1), Pamuła 4, Madray 3, Pabian 3 (1), Bręk 2.

Stelmet: Planinic 18, Sokołowski 16 (2), Hrycaniuk 12, DeVoe 11 (1), Matczak 8 (1), Zamojski 8 (2), Sakic 5, Koszarek 3 (1), Mąkowski 2, Mokros 2.

Posłuchaj co powiedział Adam Hrycaniuk na konferencji prasowej:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spójnia Stargard - Stelmet Zielona Góra. Gdyby liczyła się tylko trzecia kwarta... - Głos Szczeciński

Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto