Policja próbowała zatrzymać pijanego mężczyznę, ale nie reagował na żadne sygnały i z coraz większą prędkością oddalał się w kierunku krajowej dziesiątki.
- Po krótkim pościgu zatrzymali pijanego kierowcę - informuje Krzysztof Wojsznarowicz z Powiatowej Komendy Policji w Stargardzie. - Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca mazdy skręcił w polną drogę, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w pole. Następnie kontynuował ucieczkę na pieszo, jednak po przebiegnięciu kilkunastu metrów został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. Podczas zatrzymania uciekinier był bardzo agresywny. 36-latek kopał, wyzywał i groził funkcjonariuszom.
Mężczyznę przewieziono na komendę. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w areszcie.
- Na drugi dzień, oprócz zarzutu kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, 36-latek usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, naruszenia nietykalności cielesnej umundurowanych funkcjonariuszy, znieważenia, a także znęcania się nad najbliższymi - dodaje Krzysztof Wojsznarowicz. - W związku z tym ostatnim, przed zatrzymaniem prowadzone było w tej sprawie odrębne postępowanie.
Stargardzki sąd wydał nakaz tymczasowego aresztowania sprawcy na 3 miesiące. Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: otwarcie noclegowni w Stargardzie
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?