Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trunkowiec, muzyk, altruista... Narysował kolegów z liceum, ale oni tego jeszcze nie widzieli

Emila Chanczewska
Lech Puciłowski
Lech Puciłowski Emilia Chanczewska
Dziś wieczorem, w galerii Bramy Wałowej, otwarta została wystawa obrazów i rysunków nowego artysty ze Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych BRAMA. To Lech Puciłowski ze Stargardu, z zawodu pedagog, z zamiłowania plastyk, fotograf, a także miłośnik podróży i psychologii.

Szefowa BRAMY podkreślała, że na wernisaż przyszli ci, którym stargardzka kultura i sztuka nie jest obca, a Lech Puciłowski to w niej nowa twarz.
- Niedawno do nas dołączył - mówiła Ludmiła Sabadini, prezes SSMSP BRAMA.

To pierwsza indywidualna wystawa Lecha Puciłowskiego, który na początku tego roku wziął udział w zbiorowej wystawie bramowiczów, w galerii Sala 108 Stargardzkiego Centrum Kultury. W Bramie Wałowej znalazły się jego oleje na płótnie - pejzaże i rysunki ołówkiem - portrety.

Moje prace to małe cząstki upiększania świata

- mówił na wernisażu Lech Puciłowski. -

Oczywiście tego wewnętrznego, bo ten zewnętrzny jest doskonale stworzony. Jeżeli poruszą one w kimś z państwa delikatną, subtelną, dawno nie dotykaną strunę - warto było stanąć za sztalugami.

Lech Puciłowski pracował jako nauczyciel języka niemieckiego, ostatnio w Maszewie, wcześniej w Stargardzie. Obecnie prowadzi kursy językowe w Szczecinie. Malowaniem - jak mówi - interesował się od zawsze.

- Pierwsze próby były w czasie liceum, a uczyłem się w "starym ogólniaku" - opowiadał pan Lech. - Moje inspiracje, to twórczość Amadeo Modiglianiego i impresjonistów francuskich.

Lech Puciłowski zdradził nam, że jego prace często powstają na podstawie zdjęć.
- Dużo jeżdżę, fotografuję, a potem maluję, np. to były zdjęcia z Grecji - pokazuje Lech Puciłowski. - A te trzy portery, zatytułowane "Trunkowiec", "Muzyk" i "Altruista", powstały z dawnych zdjęć moich kolegów z liceum. Oni ich jeszcze nie widzieli. W powstawaniu portretów dużą rolę odgrywa psychologia, którą bardzo się interesuję.

Na wernisażu zaśpiewała Zuzanna Hryniuk, na gitarze zagrał jej brat Jędrzej; krewni autora.

Tradycyjnie odbyło się losowanie pracy - niespodzianki.
- To praca oryginalna, a nie badziewna, jak te z Empiku, na kartonie - podkreślał Robert Sabadini, komisarz wystawy, którą oglądać można do końca bieżącego roku.

Klucz do Bramy Wałowej jest do tego czasu u Lecha Puciłowskiego, jest także w Centrum Informacji Turystycznej na Rynku Staromiejskim w Stargardzie, u Arkadiusza Paula Novaka.

Kolejny wernisaż zaplanowany jest na 22.01.2015 r. To doroczna wystawa zbiorowa SSMSP BRAMA. Odbędzie się w dwóch miejscach pod rząd. O godzinie 18 w galerii Sala 108 SCK, o godzinie 19 w Bramie Wałowej. Wstęp wolny.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto