W Stargardzie młode bobry szukają siedliska. Trzeba je przewozić z ulic nad rzekę

W miniony wtorek, około godziny 23, dyżurny techniczny odebrał zgłoszenie dotyczące bobra znajdującego się przy ul. Różanej w Stargardzie. Dziś rano, około godziny 7, dyżurny straży miejskiej odebrał zgłoszenie dotyczące bobra znajdującego się przy ul. Spokojnej w Stargardzie.

- W obu przypadkach zgłoszenia potwierdziły się, rzeczywiście na terenie miasta znajdowały się bobry - informuje Joanna Kufel, kierowniczka referatu prewencji Straży Miejskiej w Stargardzie. - Na miejsce wezwano pana Michała Kudawskiego, któremu zlecono prowadzenie całodobowego pogotowia dla dzikich zwierząt na terenie Stargardu. Z jego relacji dowiedzieliśmy się, że oba bobry są młode, w wieku 2 lat, są zdrowe. Oraz że jest to okres, w którym poszukują swojego siedliska, dlatego znalazły się na terenie miasta. Pan Kudawski po udzieleniu niezbędnej pomocy zwierzakom, przewiezie je w pobliże rzeki, gdzie łatwiej niż w mieście znajdą swoje miejsca na ziemi. Dziękujemy mu za szybką reakcję.

Zobacz też wideo: co dziś bobry narobiły w Ustce