Głos mają sami mieszkańcy

- Pula obywatelska na 2015 rok została o pół miliona złotych zwiększona w stosunku do poprzedniego roku. Najpierw zgoda na realizację takiego budżetu w Stargardzie, potem ta podwyżka. Wybory blisko, coraz bliżej?
- Inicjatywa budżetu obywatelskiego pojawiła się w naszym kraju w roku 2011. Wniosek w sprawie jego uruchomienia w Stargardzie zgłoszony został przez radnego w roku ubiegłym, to zaledwie po dwóch latach od wprowadzenia go w Polsce. Inicjatywa została wdrożona, a stargardzianie odpowiedzieli na nią pozytywnie. To było jasne, że musi być kontynuowana.
- A ta podwyżka puli? Więcej obszarów?
- Podwyżkę zapowiadał prezydent Sławomir Pajor na konferencji podsumowującej ubiegłoroczny budżet. Po jego zakończeniu analizowaliśmy jako zespół różne sugestie mieszkańców. Także te dotyczące liczby obszarów jak i kwot przypadających na każdy z nich. Stąd wzięło się zwiększenie puli do półtora miliona złotych i pięciu obszarów, a nie czterech jak było dotychczas.
- Na pomysły w poprzedniej edycji oddano ponad osiem tysięcy głosów. Samych propozycji też było niemało. Teraz też będzie taka mobilizacja?
- Trudno powiedzieć. Ubiegłoroczne zainteresowanie było naprawdę bardzo duże. W tym roku wydłużyliśmy zarówno czas na zgłaszanie projektów, jak i czas głosowania, co zresztą było zgodne ze zgłaszanymi wnioskami przez wielu mieszkańców.
- Zdaniem niektórych, powinno się zgłaszać zadania nietypowe, jak siłownie na świeżym powietrzu, kino dla samochodów itp., a nie remonty jezdni, chodników czy oświetlenia. Te zadania miasto i tak ma przecież obowiązek realizować.
- Każdy z mieszkańców ma prawo do indywidualnej oceny. Pomysł zawarty we wniosku jest subiektywną oceną odczuć zgłaszającego. Budżet obywatelski polega na tym, że to właśnie zgłaszający decyduje o tym, co dla niego, czy jego otoczenia jest priorytetem. Natomiast zupełnie inną sprawą jest wybór pomysłów do realizacji. Listę projektów do realizacji nie wybierają urzędnicy, czy pojedynczy zgłaszający. O tym co ma być zrealizowane decydują głosujący mieszkańcy.
- Są jakieś ograniczenia?
- Wszystkie pomysły czy wnioski muszą dotyczyć szeroko pojętych zadań własnych miasta.Tymi zadaniami zarówno jest budowa placów zabaw czy siłowni zewnętrznych jak i chodników czy jezdni.
- Czy stargardzianie zgłosili takie pomysły, które pokryły się z tym, co miasto i tak chciało zrobić w najbliższej przyszłości?
- Były takie projekty, choćby budowa boisk przy Szkole Podstawowej nr 4 oraz Zespole Szkół Ogólnokształcących. Planowane były one do realizacji w latach 2015-2016. Decyzją mieszkańców, przyspieszono budowę boisk przy SP 4.
- Czy któryś z ubiegłorocznych pomysłów miasto zamierza jednak zrealizować ze swojego budżetu, bo jest to inicjatywa ciekawa, potrzebna?
- Oczywiście. Tak jest między innymi z remontem chodnika przy ulicy Portowej, który zostanie zmodernizowany przy okazji remontu Młodzieżowego Domu Kultury. Tak jest z wymianą nawierzchni boiska do koszykówki w Parku Chrobrego, które będzie zrealizowane przy okazji przebudowy ulicy Prezydentów przy Bramie Pyrzyckiej. Wykonano już oświetlenie przy ulicy Robotniczej, w trakcie przygotowania do realizacji w tym roku jest również budowa oświetlenia w Parku Zamkowym, a także przy ulicy Prusa. Przygotowujemy się również do budowy parkingu przy bloku A21 na osiedlu Zachód oraz modernizacji ulicy Racławickiej. Z informacji jakie posiadamy ze stargardzkiego TBS wynika, iż modernizacji poddany zostanie również plac zabaw przy ulicy Przedwiośnie.
Rozmawiała Wioletta Mordasiewicz