Wybory prezydenta Polski. W Stargardzie było trzech kandydatów. Zobacz na zdjęciach

W niedzielę, 28 czerwca wybierać będziemy prezydenta Polski. Spośród jedenastu kandydatów tylko trzech było w tym roku w Stargardzie.

30 stycznia do Stargardu przyjechał Andrzej Duda. Urzędujący prezydent kraju nie zaplanował jednak wizyty z mieszkańcami. W naszym regionie wybrał spotkanie z mieszkańcami Pyrzyc. W Stargardzie podjechał przed pomnik smoleński, gdzie czekała na niego grupa zwolenników, z niektórymi Andrzej Duda zrobił zdjęcia w drodze do samochodu. Stamtąd pojechał do Domu Kultury Kolejarza, gdzie wziął udział w konferencji poświęconej cyfryzacji.

29 lutego w Stargardzie był Szymon Hołownia. On spotkał się z mieszkańcami. Spotkanie zostało zorganizowane w Domu Kultury Kolejarza. Szymon Hołownia najpierw miał półgodzinną przemowę, następonie odpowiadał na pytania mieszkańców. Rozmawiano między innymi o pomocy państwa dla przedsiębiorców, służbie zdrowia, pozyskiwaniu funduszy unijnych. A także o zagrożeniu Covid-19. Epidemia wtedy jeszcze nie była rozwinięta w Polsce.

24 maja do Stargardu przyjechał Rafał Trzaskowski. Mieszkańcy mieli okazję się z nim spotkać na Rynku Staromiejskim. Przyszło sporo osób. To spotkanie odbywało się już w czasie trwającej epidemii koronawirusa. Uczestnicy w większości byli z zakrytymi twarzami. Rafał Trzaskowski spotkał się także z prezydentem Stargardu i innymi samorządowcami z regionu stargardzkiego.

O Rafale Trzaskowskim było jeszcze później słychać w Stargardzie. To między innymi tutaj prowadzona była zbiórka podpisów poparcia jego kandydatury. Po zmianie terminu wyborów z 10 maja na 28 czerwca musiał on zebrać 100 tysięcy podpisów, żeby jego kandydatura została zgłoszona.

Inni kandydaci na prezydenta Polski nie byli w tym roku w Stargardzie. Władysław Kosiniak-Kamysz był tutaj jesienią minionego roku, przed wyborami parlamentarnymi. W listopadzie 2019 roku miał być w Stargardzie Robert Biedroń, ale jego wizyta została odwołana.

Sztaby wyborcze kandydatów, którzy nie byli w Stargardzie w ostatnich miesiącach uznały, że wystarczy rozwieszenie plakatów wyborczych. Ale nie wszystkich kandydatów plakaty są rozwieszone.