Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atak nożownika na osiedlu Zachód w Stargardzie. Ranny młody mężczyzna. Policja szuka sprawcy

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Wczoraj późnym wieczorem doszło do napaści z nożem na osiedlu Zachód w Stargardzie. Do szpitala trafił 19-latek z poranioną twarzą i szyją. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do napadu doszło na osiedlowej ulicy, z błahego powodu. Ranny opuścił szpital. Policja ustala szczegóły zajścia i poszukuje jego sprawcy.

To był bardzo niespokojny wieczór na stargardzkim os. Zachód. Najpierw doszło do awantury między kobietą a mężczyzną, następnie do ostrej kłótni między dwoma mężczyznami.

- W środę, po godzinie 22, otrzymaliśmy zgłoszenie, że na osiedlu Zachód, w okolicy bloku A21, doszło do ugodzenia nożem - mowi st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Na miejscu policjanci ustalili, że poszkodowany młody mężczyzna ze Stargardu szedł chodnikiem i podczas wymijania się z innym mężczyzną trącili się barkami. To spowodowało, że doszło między nimi do awantury. Zaczęli się bić i w pewnym momencie jeden z nich wyciągnął nóż i ranił drugiego w okolice twarzy.

Rannego karetka pogotowia ratunkowego zabrała do stargardzkiego szpitala.
- Wezwanie otrzymaliśmy o godzinie 22.03 - informuje Paulina Targaszewska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - 19-letni mężczyzna z ranami ciętymi szyi, brody i nosa przekazany został przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala w Stargardzie. Ranny był przytomny.

Jak się okazało, zaraz po opatrzeniu na SOR, poszodowany opuścił szpital.
- Obecnie ustalamy, jak doszło do zdarzenia, z jakich powodów oraz kto tego dokonał - mówi Krzysztof Wojsznarowicz. - Poszkodowany jak na razie do nas nie dotarł, by złożyć zawiadomienie.

Policja jasno oddziela to zdarzenie od wcześniejszego, do którego doszło także wczoraj wieczorem na os. Zachód, w okolicy bloku B12.
- O godzinie 18.20 zostaliśmy powiadomieni o awanturze na os. Zachód - mówi rzecznik stargardzkiej policji. - Tam doszło do szarpaniny między panią a 73-letnim panem, który wcześniej miał ją namówić na podpisanie umowy, związanej z dostarczaniem gazu. Sąsiadka ostrzegła, że umowa może być niekorzystna i to spowodowało wywiązanie się kłótni. Nikt nie został poszkodowany ani zatrzymany. Nie było tam w użyciu noża.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto