Ten film jest o lęku przed katastrofą, która dotyka każdego z bohaterów - mówił wczoraj, w Stargardzkim Centrum Kultury, na spotkaniu z widzami filmu "Atak paniki", jeden z jego scenarzystów i aktorów, pochodzący ze Stargardu Bartłomiej Kotschedoff. - Ona jest śmieszna w powierzchownej warstwie, ale głębiej to jest smutne i przygnębiające.
Relację ze spotkania zamieścimy w następny piątek, w papierowym wydaniu Głosu.
O powstawaniu filmu:
O aktorach:
O budżecie:
Wideo
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!