W Stargardzie rośnie liczba ofiar dopalaczy i innych substancji odurzających. Na miejscu nie ma placówki, w której osoby uzależnione mogłyby uzyskać fachową pomoc.
- Na dojazd do Szczecina, wielu moich podopiecznych nie stać, a problem narasta - mówi Mariola Łada-Siwiec, kurator w Sądzie Rejonowym w Stargardzie.
Pomysł stworzenia w mieście poradni dla osób uzależnionych trafił na podatny grunt. Potrzebę jej uruchomienia poparli pedagodzy z poradni psychologiczno-pedagogicznej i szkolni. W maju ma zostać ogłoszony konkurs na świadczenie usług terapeutycznych. Zamierza w nim wystartować szczeciński Monar, który prowadzi terapię i poradnictwo dla uzależnionych i ich bliskich.
- Po pomoc przyjeżdżają do nas także stargardzianie - mówi Anna Wierzchoń z Monaru w Szczecinie. - Niektórzy leczą się w innych poradniach. Są jednak tacy, którzy chcą podjąć leczenie, ale mają problem z dojazdem. Nie wszystkich na to stać.
Początkowo poradnia ma być czynna raz w tygodniu. Specjaliści terapii uzależnień mają dyżurować najpierw w pomieszczeniach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ulicy Warszawskiej w Star-gardzie. Jeśli będzie taka potrzeba, dyżury będą odbywać się częściej. Poradnia ma ruszyć w tym roku.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?