Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co tak śmierdzi w Stargardzie?! Miasto wyjaśnia

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Pixabay.com
Kolejne lato w naszym mieście wraca uciążliwy problem. Szczególnie wieczorami unosi się nieprzyjemny fetor. Mieszkańcy zastanawiają się, czy to wina oczyszczalni ścieków, czy producentów rolnych. Zwróciliśmy się do stargardzkiego magistratu z prośbą o wyjaśnienia.

- Oczywiście przyjrzeliśmy się problemowi próbując ustalić źródło nieprzyjemnego zapachu - zapewnia Piotr Styczewski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Stargardzie. - Ustaliliśmy, że z oczyszczalni ścieków nie są w tej chwili wywożone osady. Tym samym uciążliwość nie podchodzi stamtąd.

Skąd więc pochodzą nieprzyjemne zapachy?

- Wszystko wskazuje na to, że jej źródłem są okoliczne pola uprawne - twierdzi Piotr Styczewski z UM Stargard. - Rolnicy mają prawo prowadzić procesy agrotechniczne od marca do października. Nawożenie i jednoczesny wiatr rzeczywiście mogą powodować, że zapach w niektórych miejscach w mieście nie jest zbyt przyjemny. Dobra praktyka rolnicza wskazuje jednak, by nawóz był jak najszybciej przykryty. To leży też w interesie rolników, którzy chcą uniknąć "uciekania" azotu. Takie położenie miasta powoduje problemy z całkowitym wyeliminowaniem uciążliwości zapachowych.

Miasto zwraca się właśnie do okolicznych rolników z apelem o stosowanie odpowiednich praktyk.

- Celem tego kontaktu jest prośba o prowadzenie koniecznych działań w sposób jak najmniej dotykający mieszkańców - wyjaśnia Piotr Styczewski.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto