Do naszych lasów wracają największe koty żyjące w Polsce

W ten sposób próbuje się przywrócić ten objęty całkowitą ochroną gatunek, który jeszcze w XIX wieku występował w lasach Pomorza Zachodniego.

- Najpierw wpuszczamy przeznaczone do reintrodukcji rysie do woliery o powierzchni pół hektara. Obserwujemy jak reagują na ludzi, jak polują oraz jak zachowują się w naturalnym środowisku. Następnie wpuszczamy je do większej, bo 35-hektarowej woliery. Stamtąd mogą swobodnie wyjść na otwarty teren - mówi Maciej Tracz z Dzikiej Zagrody, która zajmuje się przywróceniem rysi w naszych lasach.

Zwierzęta mają na szyjach obroże z nadajnikiem GPS, dzięki któremu można śledzić ich poczynania na łonie natury.

- W ramach całego programu chcemy wypuścić dwadzieścia osobników - informuje Maciej Tracz.

Rysie urodziły się we Wrocławiu, na Litwie oraz w Niemczech. Dzika Zagroda również posiada kilka rysi, które próbują od dwóch lat rozmnażać.

- Na razie nie doczekaliśmy się kociąt. Być może winna jest temu genetyka, bowiem sięgając do kilku pokoleń wstecz te koty są ze sobą spokrewnione - mówi Maciej Tracz.

Obecnie w Polsce na wolności żyje około 300 rysi.

ZOBACZ TEŻ: Co Cię może zabić? Najbardziej niebezpieczne zwierzęta świata - gdzie można je spotkać? ,

ZOBACZ TEŻ: Borsuki trafiły do Dzikiej Ostoi. Maluchy zdrowieją i mają się dobrze [WIDEO]