Dobrzany. Mężczyzna próbował się wydostać z pożaru w swoim mieszkaniu. Upadł na korytarzu

W poniedziałek, około godziny 17.30, lokatorzy zauważyli dym, wydobywający się spod drzwi do mieszkania i powiadomili straż pożarną. Strażacy po wejściu do środka, zastali leżącego w korytarzu mężczyznę. 55-latek był przytomny, ale nie można z nim było nawiązać kontaktu. Miał duszności. Ratownicy podali mu tlen. Źródłem dymu była spalona potrawa w garnku na kuchence elektrycznej. Ogień strawił kuchenkę, nadpaliły się meble kuchenne i drzwi wejściowe. Straty wstępnie oszacowano na 1000 zł. Zastęp strażaków ze Stargardu oraz dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzanach, działały na miejscu przez półtorej godziny. Była tam także policja.
- Podtruty dymem mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala w Stargardzie - mówi Elżbieta Sochanowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.