Festyn poruszający tematykę wojny trzydziestoletniej, która miała miejsce w latach 1618-1648 odbywa się w Stargardzie już po raz czwarty. W parkach Popiela, Piastowskim i Jagiellońskim rozlokowało się obozowisko wojsk cesarskich i szwedzkich, zrekonstruowane przez ponad 130-osobową czeską grupę Zemska hotovost. Można przyglądać się życiu obozowemu siedemnastowiecznych żołnierzy. Tam też odbywają się prezentacje fechtunku, rzemiosła, strojów i broni. Można zobaczyć jak ówcześni żołnierze spędzali wolny czas. Tłumy, mimo kapryśnej pogody, zgromadziły się wczoraj w parku Jagiellońskim, gdzie starły się wojska szwedzkie i cesarskie. O walkach o Stargard i wojnie trzydziestoletniej opowiadał Marcin Majewski, dyrektor Muzeum Archeologiczno - Historycznego w Stargardzie, które jest organizatorem imprezy. W parku było głośno od huku armat i wystrzałów.
- Ale to nie dzieje się naprawdę, to tylko tak na niby? - pytały rodziców nieco wystraszone hałasem dzieci.
Festyn historyczny, którego kontynuacja będzie dzisiaj, skupia się na wojnie trzydziestoletniej, tragicznych dla Europy wydarzeniach, które dotarły także do Stargardu. Dziś dalsza część festynu, wzdłuż murów obronnych odbędzie się parada, pokazy formowania pułku piechoty i zdobywania murów.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?