Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głupi żart z ławkami

Redakcja
Nawet kilka tygodni może minąć, zanim ławki wrócą na swoje miejsce. Muszą zostać najpierw naprawione.
Nawet kilka tygodni może minąć, zanim ławki wrócą na swoje miejsce. Muszą zostać najpierw naprawione. grzegorz drążek
Przez wybryk chuliganów nie ma teraz na czym usiąść, by odpocząć podczas spaceru nad Iną. Wyrwane z ziemi ławki wylądowały w rzece.

1 kwietnia rano na jednej z alejek wzdłuż Iny stargardzianie zauważyli zdewastowane ławki. Nie jest wykluczone, że ktoś zrobił mieszkańcom primaaprilisowy kawał. Nikomu jednak nie jest do śmiechu.- Bardzo się zdenerwowałam, gdy to zobaczyłam - mówi stargardzianka (dane do wiad. red.). - Jak można było wpaść na tak głupi pomysł! Ten żart wcale nie był śmieszny. I do śmiechu na pewno nie jest nikomu, kto teraz zechce tam odpocząć sobie na ławkach. Bo niewiele ich zostało. Nie dość, że ławek w mieście mamy za mało, to jeszcze chuligani niszczą te, które są.Przez chuliganów kilku ławek nie ma teraz na alejce wzdłuż Iny na odcinku od ulicy Kazimierza Wielkiego do Bolesława Chrobrego. Stwierdzono brak czterech sztuk o betonowych podstawach i drewnianych oparciach. Zawiadomiono straż miejską, zaczęto szukać zguby.- To jacyś wandale powyrywali ławki z ziemi i z koszem na śmieci wrzucili do rzeki - wyjaśniają strażnicy miejscy.Na miejsce wezwano ekipę z Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Stargardzie, która przy pomocy linki holowniczej i ciągnika podjęła próby wyciągnięcia zatopionych przedmiotów. Z wody udało się wyciągnąć trzy ławki oraz kosz na śmieci. Są one zdewastowane, między innymi połamane są elementy drewniane.- Po naprawieniu w bazie MPGK przedmioty zostaną przewiezione na dawne miejsce - informują urzędnicy. - Zostanie to zrobione najpóźniej do końca kwietnia. Ten akt wandalizmu nad Iną został zgłoszony stargardzkiej policji.Na ławkach i koszach na śmieci wandale wyżywają się najczęściej. Dotyczy to nie tylko terenów nad Iną.- W ostatnim czasie wandale uaktywnili się - mówi Sebastian Szwajlik, prezes MPGK. - Poza zamalowaniem sprayem tablicy pamiątkowej poświęconej ofiarom katastrofy smoleńskiej, podpalili toy toya na cmentarzu komunalnym. Nadaje się on teraz do kasacji. Na cmentarz wojenny podrzucane są spore ilości butelek po alkoholu.Urzędnicy nie zamierzają zrezygnować ze stawiania nowych ławek. Te pojawiły się niedawno przy ul. Struga i Portowej.- To kontynuacja ubiegłorocznych działań - komentują urzędnicy Urzędu Miejskiego w Stargardzie. - W ubiegłym roku ławki zostały zamontowane przy Obwodnicy Staromiejskiej, przy ścieżce łączącej ul. Pogodną z al. Żołnierza, przy ulicach Pogodnej, Kościuszki i 11 Listopada. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Głupi żart z ławkami - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto