Na zakończenie dzisiejszej ceremonii pogrzebowej prezydenta Stargardu Sławomira Pajora wojsko oddało salwę honorową. Zaraz potem stojący za cmentarnym ogrodzeniem motocykliści włączyli na chwilę silniki swoich maszyn.
S. Pajor był aktywnym członkiem motocyklowej braci. Jeździł hondą. Ścigał się z kapelanem Krzysztofem Jęczmionką podczas corocznego Festynu Św. Krzysztofa na byłym lotnisku w Kluczewie. Brał udział w motocyklowych wyprawach.
Brat Sławomira, Piotr, złożył na trumnie należący do prezydenta Stargardu czarny kask motocyklowy.
Wideo
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!