Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marzy mu się kino z pięcioma salami

Grzegorz Drążek
Na razie stargardzianie doczekali się rozpoczęcia rozbiórki budynku po dawnym dworcu PKS. Obiekt ten, zniszczony przez wandali i pożary, od kilku lat tylko szpecił miasto. Za kilka dni nie będzie po nim śladu.
Na razie stargardzianie doczekali się rozpoczęcia rozbiórki budynku po dawnym dworcu PKS. Obiekt ten, zniszczony przez wandali i pożary, od kilku lat tylko szpecił miasto. Za kilka dni nie będzie po nim śladu. Grzegorz Drążek
To nie sieciowa restauracja jest najważniejsza dla przedsiębiorcy, który chce budować przy ulicy Szczecińskiej.

Mieszkańcy Stargardu prześcigają się w domysłach na temat tego, co powstanie przy ulicy Szczecińskiej. Kilka dni temu rozpoczęła się rozbiórka byłego dworca PKS. Na budowę czegoś nowego w tym rejonie Stargardu trzeba jeszcze poczekać, ale już dzisiaj dużo mówi się o tym, co mogłoby powstać. Najgłośniej jest o znanej sieciowej restauracji, której w Stargardzie brakuje. Padają takie nazwy jak McDonald's, KFC, Sphinx, Pizza Hut. Jak się jednak okazuje, to nie gastronomia jest najważniejsza w planach inwestora. Jego głównym celem jest postawienie sieciowego kompleksu kinowego.

- Tego bym chciał najbardziej, jeśli chodzi o inwestycję przy ulicy Szczecińskiej w Stargardzie - zdradza przedsiębiorca ze Szczecina, właściciel terenów w tym rejonie Stargardu. - Stargard potrzebuje sieciowego kina. Chodzi o taki kompleks, w którym będzie z pięć sal. Miasto jest na tyle duże, że takie kino powinno z powodzeniem działać. Teraz stargardzianie jeżdżą do sieciowych kin w Szczecinie. Chciałbym, żeby mieli takie u siebie.

Przedsiębiorca od kilku lat przymierza się do inwestycji w Stargardzie. Jak mówi, czeka na uchwalenie przez radę miejską planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu miasta. Liczy, że taki plan w ciągu najbliższych kilku miesięcy zostanie uchwalony i się uprawomocni.

- Jak tylko wszystko ze strony miasta będzie gotowe, to rozpoczynamy projektowanie i budowanie - mówi przedsiębiorca. - We wrześniu, październiku tego roku moglibyśmy rozpocząć inwestycję, a w przyszłym roku byłaby gotowa.

Jak mówi przedsiębiorca, w sprawie budowy sieciowego kina kilka lat temu podpisano listy intencyjne. Temat jednak upadł, kiedy okazało się, że realizacja inwestycji przeciągnie się w czasie. Teraz ma powrócić.

Przedsiębiorca jest przekonany, że kompleks kinowy nie zaszkodzi Stargardzkiego Centrum Kultury, w którym jest jedyne obecnie kino w mieście.
- Kino lokalne, studyjne będzie sobie spokojnie działać - uważa inwestor.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto