Dziś po godzinie 11 strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ińsku pomagali wydobyć się z poślizgu karetce pogotowia, która utknęła na drodze przy ul. Armii Krajowej w Ińsku. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Wcześniej, tuż po godzinie 4 w nocy, stargardzcy strażacy byli wzywani do opanowania sytuacji na drodze w podstargardzkim Grabowie. Tam nawierzchnia była tak śliska, że samochody nie mogły utrzymać się na trasie i zjeżdżały na pobocze, skąd nie były w stanie wyjechać.
- Na przyjazd piaskarki trzeba było czekać 2 godziny – mówi dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie.
Bardzo oblodzone są też chodniki w centrum Stargardu.
- O godzinie 8 nie można było dojść na mszę – mówi emerytka z centrum miasta. – Na chodnikach dosłownie szklanka, ludzie szli rozjeżdżonym środkiem drogi. Horror! Piaskiem sypali tylko przy samym kościele św. Jana.
Ponadto w sylwestrową noc strażacy ze Stargardu wyjeżdżali także do gaszenia ulicznego śmietnika, który zapalił się kilka minut po północy przy ul. Węgierskiej w Stargardzie oraz do palących się dwóch tui, rosnących na prywatnej posesji przy ul. Piłsudskiego w Stargardzie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?