Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NaM ocenia(ć) Spójnię. Noty za mecz z Kingiem. Nie unieśli ciężaru derbów

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Oceniamy koszykarzy PGE Spójni Stargard w meczu u siebie z Kingiem Szczecin. Stargardzki zespół przegrał w piątej kolejce ekstraklasy 64:72.

W roli subiektywnie oceniających redaktorzy "NaM" Maciej Gładysiewicz i Grzegorz Drążek. W meczu 25 września 2020 roku z Kingiem pierwszy mecz po powrocie do Stargardu rozegrał Raymond Cowels III. Po kontuzji wrócił Mateusz Kostrzewski. Nie grał natomiast Blackshear.

Skala ocen 1-6

1 "fatalny"
2 "przeciętny"
3 "przyzwoity"
4 "solidny"
5 "bardzo dobry"
6 "gwiazdorski"

M.G.: Niełatwo oceniać drużynę, która w derbach drużyny bynajmniej nie przypominała. Derbowy mecz, na który ostrzyli sobie zęby wymagający stargardzcy kibice był marnym widowiskiem, w którym Spójnia oddała pole rywalowi zza miedzy, mimo iż ten zagrał bardzo przeciętne spotkanie. Stargardzka koszykówka została upokorzona w pierwszych pięciu minutach ostatniej kwarty, gdy King utrzymywał bezpieczną przewagę nie zdobywając żadnego punktu! Spójnia jest na otwarciu sezonu poważnym rozczarowaniem, mimo iż dysponuje potencjalnie lepszym składem, niż przed rokiem, gdy trener Kamil Piechucki zaczynał rozgrywki od dwóch zwycięstw i trzech porażek. Trener Jacek Winnicki właśnie "przelicytował" Piechuckiego i ponosi pełną odpowiedzialność za bilans 1-4. Wychowanek Spójni stracił pracę po 7 spotkaniach, Winnicki tak prędko od problemów się nie wywinie. Czas najwyższy zabrać się więc do roboty.

G.D.: Ktoś powie, czemu się znęcać nad zespołem, trenerem, koszykarzami, prezesami, bo przecież słabszy mecz może się zdarzyć. Pewnie, że może. PGE Spójnia udowadnia nawet, że nie tylko jeden, nie dwa i nawet nie trzy. To, co się może zdarzyć, to w jej przypadku jakiś jeden lepszy mecz. Panowie nie pracują za czapkę gruszek, nie stoją po osiem, dziesięć godzin gdzieś w hali produkcyjnej, pięć czy sześć dni w tygodniu, za dwa lub dwa i pół tysiąca złotych miesięcznie. Źle nie mają i dlatego można wymagać, by bardziej się starali. Nikt nie zamierza się nad nimi znęcać, ale kilka słów prawdy każdemu z nich się należy.

Kacper Młynarski. Za nim tylko chaos

M.G.: Młynarski od początku sezonu prezentuje dobrą ustabilizowaną formę. Mecz po meczu gra swoje. Trafia ważne rzuty za trzy punkty na nawiązanie kontaktu z rywalem, odnajduje się w nielicznych kontratakach, poprawnie radzi sobie w obronie. W piątek był najskuteczniejszym graczem Spójni na deskach (7 zbiórek), ale nie jest zawodnikiem, który samodzielnie przesądzi o losach meczu. Fakt, iż był najrówniej prezentującym się koszykarzem w meczu z Kingiem, pozwala wystawić mu najwyższą ocenę w zespole (występ solidny 4).

G.D.: Pełna zgoda. Różnie można mówić o grze Kacpra Młynarskiego, ale nie można mu odmówić zaangażowania. Czasem za bardzo z dala od kosza, ale na to, co robi na boisku, ma pomysł. Świetna była chociażby akcja z odejściem za linię 6,75 m zakończona trójką. Ja jeszcze o pół punktu podwyższę mu ocenę. Nota 4,5.

ZOBACZ TEŻ

Spójnia Stargard - King Szczecin. Derby na ZDJĘCIACH

Mateusz Kostrzewski i Ray Cowels

M.G.: Dwaj powracający po przerwie do gry koszykarze (Kostrzewski po kontuzji, Cowels od wiosny praktycznie poza rytmem meczowym) zasługują na osobny akapit głównie ze względu na zaangażowanie w grze, którym przesadnie nie wyróżniła się w derbach reszta drużyny. Kostrzewski pudłował niemiłosiernie z każdej pozycji, ale był najaktywniejszym graczem w strefie rywala. Z typowym dla siebie cwaniactwem wymusił 6 fauli, jak zwykle świetnie grał bez piłki, był aktywny na zbiórce. Fakt, iż żaden z tych elementów nie otworzył drogi do zwycięstwa obciąża (poza samym Mateuszem) przede wszystkim graczy z ostatniego akapitu tej oceny. Kostrzewski zagrał za 3.

Cowels miał być antidotum na strzelecką niemoc zespołu Winnickiego i być może tak będzie, jeśli trener zorganizuje jakiekolwiek zagrywki otwierające Amerykaninowi pozycje rzutowe. Z Kingiem widać było, że gra po długiej przerwie, próbował wziąć na siebie odpowiedzialność za wynik, ale nie otrzymał żadnego wsparcia od kolegów z obwodu. Wypracował sobie dwie trudne pozycje do rzutu za 3 i nie pomylił się ani razu. Będzie dużym wsparciem Spójni. Tego byliśmy pewni. Czy dostanie wsparcie od trenera i pozostałych graczy? Tego na razie nie jesteśmy. Ocena 3,5.

G.D.: Po grze Mateusza Kostrzewskiego, po kilku tygodniach nieobecności spowodowanej kontuzją, nie można było oczekiwać cudów. Sześć razy zebrał piłkę, sześć razy był faulowany. To znaczy, że był aktywny na boisku. Gdyby w ślad za tym poszła lepsza skuteczność, byłoby solidnie. A tak było przyzwoicie z plusem. Ocena 3,5.

Raymond Cowels III miał ten sam problem co Mateusz Kostrzewski. Rozegrał pierwszy mecz po przerwie, nawet znacznie dłuższej. Kto myślał, że od razu zbawi zespół, był w błędzie. Na to potrzebuje trochę czasu. No i zagrywek, po których będzie mógł wykorzystywać swoje atuty strzeleckie. Na razie, co zdobył, to sam sobie wywalczył. Nota 3,5.

Steele i Gudul. Lepsi chyba nie przyjadą

M.G.: Głównie z powodu ograniczonego budżetu klubu. Obydwaj mają potencjał na dużo lepsze występy, niż ten piątkowy w hali przy Pierwszej Brygady. Zagrali bardzo nieliczne akcje w "pomalowanym" i wypadali w nich całkiem przyzwoicie. Fakt iż dwójka podkoszowych graczy oddaje łącznie 9 rzutów z gry w całym meczu, świadczy bardziej na niekorzyść taktyki i zagrywek trenera Winnickiego, niż obciąża warsztat błądzących przez większość meczu po parkiecie koszykarzy. To nie były występy na przyzwoitym poziomie. Ocena 2,5 dla każdego.

G.D.: Trener Jacek Winnicki większym zaufaniem darzy Gudula, ja uważam, że póki co więcej korzyści daje PGE Spójni Steele. Obaj solidnie podchodzą do obowiązków, ale w zasadzie muszą radzić sobie sami w akcjach ofensywnych. Co sobie wywalczą, to zdobędą. W meczu derbowym Omari Gudul nie radził sobie najlepiej w akcjach jeden na jednego, choć pomysły miał dobre, tylko samo wykonanie było gorsze. I te osobiste... Ocena Omari Gudul 2,5, Baylee Steele 3.

ZOBACZ TAKŻE

NaM ocenia(ć) Spójnię. Noty za wyjazdowy mecz z GTK. Co najw...

Ostatni akapit dla obwodu

M.G.: Co można powiedzieć o rozgrywających, którzy w parze kończą mecz z 3 z 9 asyst (przy 19 przeciwnika)? Jeśli Ricky Tarrant ma rozgrywać przyzwoite spotkanie raz na trzy gry, lepiej od razu pomyśleć o zastępstwie. Na rynku jest pewnie jakiś niedrogi gracz, który zdobędzie więcej, niż dwa punkty z gry. Ocena 1,5.

Tomasz Śnieg ani razu nie stanął na linii rzutów osobistych, co nie przydarzało mu się raczej często w bogatej karierze. Kończył mecz mocno sfrustrowany postawą zespołu, do którego lepszej gry tym razem dołożył bardzo niewiele. Ocena 2.

Filip Matczak był najlepiej asystującym (5 z 9 końcowych podań) graczem Spójni, co na jego nominalnej pozycji wolelibyśmy raczej zamienić na dobrą skuteczność z gry. 25 procent w meczu z Kingiem jest wynikiem słabym. Bardzo słabym. Ocena 2.

G.D.: W Gliwicach kilka dni wcześniej Ricky Tarrant przebudził się i zagrał lepiej. W miniony piątek wrócił do swojej wcześniejszej "formy". Żal patrzeć, jak męczy się on na parkiecie w koszulce PGE Spójni. Pytanie, czy to tylko słabe umiejętności koszykarskie, czy brak pomysłu trenera Winnickiego na wyciągnięcie jego atutów. No bo chyba jakieś ma, jeśli Jacek Winnicki zdecydował się na jego zatrudnienie? W derbach jedna skuteczna akcja to za mało, żeby w jakikolwiek pozytywny sposób ocenić jego grę. Nota 1.

Tomasz Śnieg też nie ma tym razem powodów do dumy ze swojego występu. To właśnie od niego oczekiwałbym porwania zespołu w czwartej kwarcie do ataku, kiedy rywalowi kompletnie nie szło. W spotkaniu ze Śląskiem taki zryw miał. Tutaj nie nastąpił. Ocena 2,5.

Filip Matczak też powinien szybko zapomnieć o tym spotkaniu. Aż dziwne, że spalił się w zachodniopomorskich derbach, które akurat dla niego raczej wyjątkowym wydarzeniem póki co nie były. Pewnie, że pięć asyst robi wrażenie, jeśli cały zespół ma ich dziewięć. Mniej robi wrażenie skuteczność z gry (2/8) i przeciętna tym razem gra w obronie. Nota 2.

Podsumowanie ocen (średnia wszystkich ocen)

Kacper Młynarski 3,9
Tomasz Śnieg 3,5
Raymond Cowels III 3,5
Filip Matczak 3,4
Baylee Steele 3,3
Mateusz Kostrzewski 3,2
Omar Gudul 3
Wayne Blackshear 2,7
Ricky Tarrant 2,4

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NaM ocenia(ć) Spójnię. Noty za mecz z Kingiem. Nie unieśli ciężaru derbów - Stargard Nasze Miasto

Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto