Naukowcy z Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego pod kierownictwem profesora US Marcina Majewskiego prowadzą badania krypty rodziny von Oesterling, która znajduje się w kościele w Koszewie.
Jeszcze dwadzieścia lat temu wejście do sarkofagów w świątyni było otwarte i można było swobodnie wejść do środka. Krypta została zniszczona wkrótce po wkroczeniu wojsk sowieckich, a dzieła zniszczenia dokonali powojenni mieszkańcy tych terenów. Przez te działania została zniszczona struktura krypty. Zniszczone zostały sarkofagi, zbezczeszczone znajdujące się w nich szczątki dawnych mieszkańców Koszewa.
- Są to przede wszystkim prace porządkowe, przywracające godność osobom tu pochowanym w XVIII wieku - mówi dr hab. Marcin Majewski. - Ale również są to prace badawcze, mające na celu dowiedzenie się czegoś więcej o kulturze funeralnej szlachty pomorskiej.
Naukowcy chcą uporządkować całą kryptę, która należała do rodu von Oesterlinga, którego przedstawiciele przybyli na Pomorze w drugiej połowie XVII wieku z Moraw.
- Niestety nie będzie to możliwe w pierwszym sezonie naszych prac - dodaje Majewski. - Dlatego wrócimy w październiku tego roku.
Większość trumien jest zniszczona, a kości przemieszane. Krypta była bowiem wielokrotnie dewastowana i plądrowana. Jak mówi Majewski, znane są przypadki plądrowania krypty w Koszewie już w latach 20. ubiegłego wieku.
Wyjątkiem jest tu trumna generała von Oesterlinga. Zachowała się w bardzo dobrym stanie, jest bogato zdobiona między innymi cynowymi rzeźbami.
- Na sarkofagu Ernsta Christiana von Oesterlinga znajdziemy herb rodu von Oesterling jak i jego matki oraz trzech żon - mówi Majewski. - Również pozostałe sarkofagi są bardzo bogate w różne motywy z fantazyjnie wykonanymi antabami, czyli uchwytami. Niekiedy są malowane złotem czy białymi farbami.
W niektórych sarkofagach z Koszewa zachowały się szczątki ubrań, w których byli chowani ówcześni mieszkańcy tych terenów. Ciekawostką jest fakt, że podczas prac odnaleziono sarkofag osoby zupełnie niezwiązanej z rodziną von Oesterling i Koszewem.
- Z przeprowadzonej szybko kwerendy wyszło nam, że sarkofag jest z sąsiadującej wsi Słotnica, której dziś już nie ma - mówi Majewski. - Byłą to wieś średniowieczna, która na początku XVII wieku stała się własnością rodziny von Petersdorff.
W sarkofagu spoczął członek familii von Petersdorffów.
Za analizy antropologiczne odpowiedzialna jest dr Katarzyna Ślusarska z KAUS, a w badaniach krypt biorą udział też studenci archeologii US.
Dr Ślusarska skrupulatnie przegląda kości, które są dostarczane z krypty przez pracujących w niej studentów, dopasowując do siebie. W ten sposób gromadzi się szczątki jednej osoby, które następnie wrócą do swojego miejsca w krypcie.
- Ze źródeł historycznych wiemy, kiedy w krypcie zaczęli być chowani członkowie rodziny Oesterling, kiedy odbył się ostatni pochówek, a także kto z rodu był pochowany w Koszewie - mówi dr Ślusarska. - Do tej pory udało nam się zidentyfikować sarkofag pierwszego pana Koszewa, Ernsta Christriana von Oersterling i jego trzech żon. Identyfikację tych osób potwierdzają zarówno informacje na sarkofagach, herby jak i analizy antropologiczne. Posiadamy listę pochowanych tu osób i teraz próbujemy dopasować odnalezione kości do danej osoby.
Archeolodzy kończą już prace w krypcie kościoła w Koszewie i -jak wspominaliśmy - powrócą tu jeszcze w połowie października.
- Wtedy zakończymy prace w tej krypcie i rozpoczniemy przegląd krypty w kościele w pobliskim Koszewku - zapowiada Majewski.
[g]16485753 [/g]

Lucyna Nenow - wizyta prezydenta Dudy w Jaworznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?