Park w Stargardzie zablokowany. Z jednej strony nie ma wyjścia i wejścia

Piesi i rowerzyści chcący przedostać się z ulicy Kościuszki na ul. Spokojną, idąc lub jadąc przez park Batorego, mocno się dzisiaj zdziwili i zdenerwowali. Nie mogli bez przeszkód wyjść z parku na ulicę Spokojną.

W tej sprawie zatelefonował do nas pan Jerzy ze Stargardu.

- Wychodząc aleją z parku na ulicę Spokojną natrafiamy na plac budowy ścieżki rowerowej, a prace są tak wykonywane, że nie ma możliwości bezpiecznie przejść - mówił stargardzianin. - Nie było żadnej kładki, żadnego wyznaczonego przejścia. Czemu nie ma informacji przy wejściu do parku od strony ulicy Kościuszki o tym, że nie da się wyjść na ulicę Spokojną?

To ostatnie już jest. Od strony ulicy Kościuszki na wejściu na obie parkowe aleje ustawiono prowizoryczną blokadę i wywieszono kartki z informacją "Uwaga. Brak dojścia do ulicy Spokojnej". Rozwieszone taśmy, przyczepione o drzewa, szybko zostały zerwane.

To oznacza, że trzeba teraz chodzić dookoła parku, chodnikiem na ulicach Kościuszki i Spokojnej. Nie brakuje osób, które nie chcąc iść dookoła wchodzą do parku. Później jednak muszą szukać sposobu na wyjście z niego przez teren budowy ścieżki rowerowej i zatoki autobusowej.

W drugą stronę także są problemy. Nie da się, idąc od ulicy Spokojnej w kierunku ul. Kościuszki, wejść do parku nie przechodząc przez rozkopany teren budowy ścieżki rowerowej. Niedawno na wysokości wejścia do parku było tymczasowe przejście dla pieszych, ale teraz już go nie ma. W ogóle w pobliżu tego miejsca nie ma wyznaczonych przejść dla pieszych przez jezdnię. Najbliższe są z jednej strony przy skrzyżowaniu z ul. Kościuszki, a z drugiej przy skrzyżowaniu z ulicami Bema i Różaną.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, to nie jest jednodniowa czy kilkudniowa zmiana w organizacji ruchu. problemy z poruszamniem się przez park mają potrwać dłużej.