Pęknięcia i wyciek gazu w wieżowcu przy ulicy Szewskiej. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej uspokaja twierdząc, że nie ma zagrożenia

Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdzili obawy mieszkańców, stwierdzając w piwnicy wydostający się gaz. Budynek został odłączony od sieci gazowniczej, co miało zapobiec ewentualnej tragedii.

Lokatorka wieżowca, pani Malwina, relacjonuje zaistniałe sytuacje, mówiąc o zaniepokojeniu stanem technicznym budynku, szczególnie po tym jak zostały zanotowane nowe pęknięcia. Zwróciła się ona z prośbą o pomoc do administracji osiedla, jednakże ze względu na ograniczone zasoby personelu nie uzyskała natychmiastowego wsparcia.

Sytuacja jest również źródłem niepokoju dla sąsiadów pani Malwiny, którzy obawiają się o stabilność konstrukcji budynku. Straż Pożarna, po wykonaniu niezbędnych działań prewencyjnych, ustawiając stemple podtrzymujące strop klatki schodowej, stwierdziła, że ewakuacja mieszkańców nie jest w tym momencie konieczna.

Wiceprezes stargardzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Ewa Pilarczyk, uspokaja mieszkańców, podkreślając, że obecne uszkodzenia nie stanowią zagrożenia dla konstrukcji całego budynku. Niemniej jednak, zarząd zapowiedział przeprowadzenie ekspertyzy stanu technicznego elementów budynku dotkniętych pęknięciami. Wejście wspomnianej klatki schodowej oraz sam blok to oddzielne konstrukcje, stojące na osobnych płytach fundamentowych, które są narażone na innego rodzaju obciążenia.

Obecnie trwa kontrola techniczna budynku oraz testy szczelności instalacji gazowej całego bloku. Niezbędne operacje spowodują tymczasowe pozbawienie mieszkańców dostępu do gazu, które potrwa przez kilka najbliższych dni. Zarząd spółdzielni zobowiązał się do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków w razie wykazania dalszych wad konstrukcyjnych po szczegółowej ocenie sytuacji.