Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po porażce trener Spójni Stargard oddał się do dyspozycji zarządu. Dymisji nie będzie

Redakcja
Tadeusz SURMA
Koszykarze Spójni Stargard przegrali wczoraj u siebie z MKS Dąbrowa Górnicza 52:61. To trzecia porażka stargardzkiego pierwszoligowca w trzech dotychczasowych spotkaniach.

Spójnia zaczęła od prowadzenia 5:0 i 8:2. W 6 minucie prowadzili już goście 10:9. I od tego momentu zaczęli dominować choć nic rewelacyjnego nie grali. Spójnia przebudziłą się dopiero w połowie czwartej kwarty, gdy na parkiecie grali rezerwowi Łukasz Ulchurski, Bartłomiej Wróblewski i Arkadiusz Soczewski. Stargardzianie zmniejszyli straty z czternastu punktów do pięciu, ale na więcej nie było ich już stać. Ostatecznie przegrali dziewięcioma punktami. W Spójni na słowa pochwały poza rezerwowymi zasługuje tylko Wiktor Grudziński, który dopóki miał siłę w pojedynkę walczyć z zespołem MKS, to jakoś Spójni szło. Wystarczyło jednak, że opadał z sił i już był kłopot. Głównie pod koszami, gdzie Spójnia zaczęła wyraźnie przegrywać rywalizację o zbiórki. Słabo spisali się obwodowi zawodnicy Marcin Stokłosa i Sławomir Buczyniak, którzy nie mieli pomysłu na akcje w ataku, a indywidualne popisy im nie wychodziły. Słabo też zagrał Jerzy Koszuta, który szybko musiał opuścić parkiet za pięc przewinień.
Po spotkaniu do dyspozycji zarządu klubu oddał się trener Spójni Grzegorz Chodkiewicz. Ale może on na razie być spokojny o swoją posadę.
- Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i dalej gramy razem - mówi Marek Kisio, prezes Klubu Sportowego Spójnia.
W sobotę stargardzki zespół zagra w Tychach z GKS, który jak nar azie raz wygrał, a dwukrotnie przegrał.
Spójnia Stargard - MKS Dąbrowa Górnicza 52:61 (14:19, 13:13, 7:11, 18:18)
Spójnia: Soczewski 12, Grudziński 11 (1), Buczyniak 8 (1), Kulikowski 7, Stokłosa 5 (1), Ulchurski 4, Wilczek 3 (1), Bodych 1, Wróblewski 1, Koszuta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Po porażce trener Spójni Stargard oddał się do dyspozycji zarządu. Dymisji nie będzie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto