Wczoraj ostrzegaliśmy przed wchodzeniem i udostępnianiem posta o rzekomym porwaniu dziewczynki w Stargardzie. Dziś stargardzkie facebookowe grupy zalały kolejne fejkowe informacje. Tym razem o stargardzkim policjancie i kasjerce z Biedronki, którzy mieli zarobić duże pieniądze. Rzecznik policji w Stargardzie ostrzega przed takimi materiałami. Nie należy w nie wchodzić ani ich udostępniać. Mogą za nimi stać hakerzy, którzy przejmują dane i konta na Facebooku.
- Żaden policjant ze Stargardu nie wygrał pieniędzy, to oszustwo - mówi podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Ostrzegamy wszystkich internautów, by nie wchodzić w tego typu posty oraz by ich nie udostępniać.