Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar na fermie kur w Niedźwiedziu. Sytuacja jest opanowana, trwa dogaszanie ognia

Wioletta Mordasiewicz
Na razie nie ma pewności czy w środku były kurczaki.
Na razie nie ma pewności czy w środku były kurczaki. Stoją! Stargard
Ok. godz. 14 ogień wybuchł na fermie drobiu we wsi Niedźwiedź, w gm. Kobylanka.

Do zdarzenia w Niedźwiedziu pojechało 18 strażackich zastępów.

- Sytuacja jest już opanowana - mówi dyżurny stargardzkiej straży pożarnej. - Trwa dogaszanie ognia. Kurnik uległ spaleniu.

Pożar na jednej z kilku ferm drobiu, działających w Niedźwiedziu, gasili strażacy ze Stargardu, a także z Ochotniczych Straży Pożarnych w regionie. Do Niedźwiedzia pojechał też zastęp z jednostki ratowniczo - gaśniczej w Szczecinie.

- Przypuszczalną przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej - mówi Łukasz Więckowski, rzecznik prasowy stargardzkiej policji.

Wraz z wielkim kurnikiem, w Niedźwiedziu ogień pochłonął najprawdopodobniej także znajdujące się wewnątrz kurczaki. Na razie nie wiadomo jaka jest skala strat.

Zobacz też: pożar na terenie Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto