Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Projekt Schron". Z byłego lotniska Kluczewo do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu trafiły dwa zabytkowe schrony, poniemiecki i poradziecki

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
W poniedziałek 14 czerwca 2021 roku, na końcu nowej ulicy Metalowej w Stargardzie, czyli na terenach byłego lotniska Kluczewo, była niezwyczajna akcja. Pod nadzorem dyrektora Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu wywiezione stamtąd zostały dwa zabytkowe schrony, znalezione w tej okolicy przez pasjonującego się historią mieszkańca Stargardu i dzięki temu ocalone. Od jutra wyeksponowane będą w skansenie przy kołobrzeskim muzeum.

- Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu od kilku lat realizuje „Projekt Schron”, który polega na gromadzeniu i ekspozycji obiektów fortyfikacyjnych, stanowiących zabytki architektury wojskowej - informuje Magdalena Chmielewska z tego muzeum.

W ramach tego właśnie projektu odbyła się dzisiejsza akcja przetransportowania dwóch obiektów, ze stargardzkiego Kluczewa do Kołobrzegu. Jeden pamięta czasy niemieckie, drugi dużo późniejsze, radzieckie.
- Młodszy jest bunkier poniemiecki, może pochodzić już z II połowy lat '30 ubiegłego wieku - mówi historyk Andrzej Bierca, kustosz z Działu Dokumentacji Zabytków Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie. - Bunkier poradziecki powstał najwcześniej w latach '50. Jak można je odróżnić? Po kształcie i jakości wykonania!

- Schron poniemiecki jest finezyjny, komuś się chciało zrobić to dobrze! - mówi mówi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, który nadzorował dziś akcję w Kluczewie. - Ktoś to przemyślał, zaprojektował. Jest solidny, zbrojony, zrobiony pod kątem. U góry ma rowek, by mógł spływać deszcz. Jest właz, były drzwiczki, po których zostały zawiasy. Beton w środku jest gładki. Wybite są otwory. To rzecz nietypowa, absolutnie niepodobna do niczego, z czym mieliśmy do tej pory do czynienia, a podobno obiektów tego typu było więcej. Ten jest ostatni. Znaleziony został dosłownie na dniach.

Schron poradziecki jest większy, cięższy, to obiekt fortyfikacyjny, obserwacyjno-bojowy. Jest mniej unikatowy niż poniemiecki, ale także ma historyczną wartość. Jest charakterystyczny dla byłego lotniska w Kluczewie.
- Ciekawy obiekt, świetnie że się zachował, że uniknie smutnego losu zgruzowania i zamienienia się w podsypkę pod drogę, że będzie świadkiem historii! - komentuje dyrektor kołobrzeskiego muzeum.

Autorem znaleziska jest pan Jarosław, znany w Stargardzie z batalii o nieprzenoszenie Pomnika Zwycięstwa z ronda w centrum miasta, przekonany na podstawie posiadanych dokumentów, że pod kolumną znajduje się zbiorowa mogiła 2000 osób.
- Apelujemy, by osoby mające wiedzę o różnych obiektach militarnych, betonowych, metalowych, czy np. kawałkach samolotów, informowali nas o tym - mówi Aleksander Ostasz. - Ludzie różne rzeczy wiedzą, widzieli, słyszeli... a my jesteśmy po to, by tego typu rzeczy zabezpieczać, by trafiały do instytucji państwowych, do polskich muzeów, by ocalały i zostawały tam dla przyszłych pokoleń. Najłatwiej jest sprzedać coś, zniszczyć, czy oddać na złom. Gdy taka rzecz trafia w ręce prywatne, wcześniej czy później przepada. W muzeum zostaje wpisane do rejestru i jest!

Znalezione zostały przez mieszkańca Stargardu na terenie byłego lotniska Kluczewo. Zasypane gruzem i śmieciami. Poniemiecki był w Słotnicy - niezamieszkanej dzielnicy Stargardu sąsiadującej z byłym lotniskiem.
- Dzięki temu, że leżał w niedostępnym miejscu, ocalał, inaczej z pewnością byłby dawno zgruzowany - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, który podkreśla przychylność prezydenta Stargardu Rafała Zająca oraz dr hab. Marcina Majewskiego - dyrektora Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie, w przeprowadzeniu operacji przetransportowania schronów ze Stargardu do Kołobrzegu. - Teraz jest taka tendencja i wszystko idzie w drobny mak, a przecież to historia tych ziem. Te dwie betonowe pamiątki trafią do naszego skansenu fortyfikacyjnego. Mamy tam różne rodzaje, metalowe, betonowe. Staramy się zbierać takie pozostałości, by zostały dla następnych pokoleń. Będą mogły być oglądane w oryginale, nie tylko na fotografiach w internecie.

Nie wiadomo na razie, do czego dokładnie służyły znalezione schrony. Mają do tego dojść różni specjaliści. Obiekty mają zostać wyczyszczone, m.in. z napisów sprayem. Już od wtorku 15 czerwca 2021 roku można je oglądać w Muzeum Oręża Polskiego przy ul. Gierczak 5 w Kołobrzegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto