Radosław Postawa ze Stargardu wziął udział w ultramaratonie Soria Moria til Verdens Ende w Norwegii. Uczestniczyło w nim sto osób z całego świata, w tym 5 Polaków. Maraton ukończyła tylko połowa zawodników. Stargardzianin wraz z nimi pokonał ponad 100 mil tj. 174 km w 33 godziny. Trasa wiodła od Oslo do Tjøme w Vestfold. Biegł razem z pochodzącym ze Stargardu kolegą Damianem Marciniakiem, który mieszka w Norwegii.
Kompan pana Radosława na ok. 150. kilometrze zasłabł na skutek wycieńczających organizm zawodów. Pan Radosław zajął się nim, rezygnując z dalszego biegu. Poświęcił swój wynik dla przyjaciela, któremu udzielał pomocy.
- Umówiliśmy się, że razem ukończymy ten bieg w maju przyszłego roku - skromnie komentuje swoje zachowanie Radosław Postawa. - Choć godzinę po starcie powiedziałem sobie, że nigdy więcej!
Organizatorzy norweskiego ultramaratonu za godną podziwu postawę, doliczyli panu Radosławowi stracone minuty. Podjął więc dalsze wyzwanie i ukończył bieg w przewidzianych 33 godzinach.
Stargardzianina przyjął w swoim gabinecie prezydent miasta. Wręczył mu grafikę Ryszarda Balonia.
- Pana zachowanie zasługuje na najwyższą pochwałę - mówi Rafał Zając. - Wszystkich zapewne urzeka pana postawa, które nie jest typowe dla ludzi, którzy gonią za sukcesem. Podziwiam pana i gratuluję. Stał się pan wzorem do naśladowania. Cieszę się, że takie dobre wzorce idą ze Stargardu.
Radosław Postawa brał udział we wszystkich możliwych biegach w Polsce. W ciągu roku przebiega ponad 2 tysiące kilometrów. Na co dzień pracuje w szczecińskiej firmie. Bieganie to jego pasja.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?