Rozbiórka wiaduktu. Usuwają, odgruzowują, tną. Kolej tłumaczy opóźnienia NOWE ZDJĘCIA

Sprawdziliśmy dzisiaj, co dzieje się na placu budowy. Obejrzyjcie zdjęcia z 15 lipca.

Rozbiórka wiaduktu w centrum Stargardu rozpoczęła się w grudniu 2019 roku. Po wykonaniu pierwszych prac nagle jednak roboty stanęły i niewiele się działo. Mieszkańcy dopytywali, co jest tego powodem. Kierowaliśmy te pytania do przedstawicieli kolei, która prowadzi inwestycję na terenie Stargardu. Opóźnienia tłumaczone były głównie odkryciem kabla energetycznego, którego nie było na planach.

W sprawie tempa prac w ministerstwie infrastruktury interweniował jeden z mieszkańców Stargardu. Pan Henryk właśnie otrzymał odpowiedź z departamentu kolejnictwa. Podpisana została przez zastępcę dyrektora tego departamentu, Tomasza Rurkę. Czytamy w niej między innymi, że krótko po rozpoczęciu prac "wykonawca sygnalizował trudności w zapewnieniu płynności zaplanowanych działań". Miały one wynikać z trzech głównych powodów.

- Konieczności rozbiórki budynku na skarpie od strony wieży ciśnień przy zamknięciu ruchu pieszego i kołowego pod przedmiotowym wiaduktem w celu zapewnienia bezpieczeństwa i przestrzegania przepisów BHP - wylicza przyczyny opóźnień w pracach Tomasz Rurka. - Konieczności przełożenia licznej podziemnej infrastruktury kablowej znajdującej się w chodniku i jezdni pod wiaduktem kolejowym w sposób uzgodniony z właścicielami. W trakcie rozbiórki wiaduktu kolejowego wykonawca zlokalizował niezinwentaryzowane na mapach dodatkowe podziemne kolizje kablowe, które w pierwszej kolejności wymagały ustalenia właścicieli, a następnie przełożenia w sposób zapewniający bezpieczeństwo ruchu kolejowego.

Jak wyjaśnia zastępca dyrektora departamentu kolejnictwa w ministerstwie infrastruktury, wszystkie te okoliczności wymusiły wstrzymanie prac do czasu usunięcia tego, co zostało odkryte.

Tomasz Rurka dodaje, że swoje zrobiła epidemia koronawirusa, która też wymusiła zmiany w harmonogramie robót, ze względu na konieczność zachowania obostrzeń.

- Sytuacja ta ma istotne znaczenie dla działalności rynku budowlanego, w tym łańcucha dostaw materiałów i zatrudnienia podwykonawców, co przełożyło się na mniejsze zaangażowanie sprzętu i potencjału ludzkiego - czytamy w odpowiedzi przesłanej naszemu czytelnikowi.

Ostatnio prace prowadzone są w większym tempie i efekty widać. Rozebrana została niemal połowa wiaduktu od strony ulicy Szczecińskiej. Obok wiaduktu też trwają prace.

ZOBACZ TAKŻE

Jak już informowaliśmy, roboty w centrum Stargardu zostały podzielone na dwa etapy i zanim cały wiadukt łączący ulice Szczecińską i Wyszyńskiego zostanie zmodernizowany, najpierw przebudowane zostaną trzy inne wiadukty na terenie Stargardu. Te przy ulicy Składowej, Bogusława IV i ten łączący ulice Pierwszej Brygady i Konopnickiej.

Pierwszy etap przebudowy wiaduktu łączącego ulice Szczecińską i Wyszyńskiego zakończy się w pierwszym kwartale 2021 roku. Do tego czasu wykonane zostaną prace na połowie wiaduktu, od strony ulicy Szczecińskiej. Następnie kolej skupi się na trzech innych wiaduktach, a roboty w centrum mają wrócić między drugim a trzecim kwartałem 2022 roku.

Wtedy ma zostać przebudowana druga połowa wiaduktu, od strony ulicy Wyszyńskiego. W przerwie między etapami ruch pod wiaduktem w centrum ma być przywrócony. Ponownie zostanie zamknięty wraz z rozpoczęciem drugiego etapu prac.