Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeplino. Rodzice walczą o przedszkole Towarzystwa Przyjaciół Dzieci

Wioletta Mordasiewicz
Rodzice mają się spotkać z wójtem jeszcze raz.
Rodzice mają się spotkać z wójtem jeszcze raz. Wioletta Mordasiewicz
Rodzice posyłający swoje pociechy do przedszkola Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Rzeplinie są zrozpaczeni. Mówią, że jeśli wójt Dolic nie zmieni zdania, będą zmuszeni rezygnować z pracy zawodowej.

W Szkole Podstawowej w Rzeplinie od kilku lat działa przedszkole Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Obecnie ma 24 wychowanków. To mali mieszkańcy Rzeplina i pobliskich wsi. Przedszkole TPD jest czynne od godz. 7 do 15, pięć dni w tygodniu. Gmina chce, by przedszkole jako Zespół Wychowania Przedszkolnego prowadziła szkoła. Ma być czynny trzy razy w tygodniu i działać w godzinach 8-13.

Na zmianę sposobu funkcjonowania przedszkola nie godzą się rodzice. Boją się, że będą musieli rezygnować z pracy, bo nie będą mogli odbierać dzieci z przedszkola przed godz. 13.

- Dowiedzieliśmy się w urzędzie, że dla dzieci 3-, 4-letnich to przedszkole będzie czterogodzinne, a dla dzieci 5-letnich pięciogodzinne - mówi jedna z mam. - Podobno ma nie być żadnych zajęć dodatkowych. Nie interesuje nas taka opieka!

W województwie zachodniopomorskim TPD prowadzi 43 przedszkola.

- Dlaczego w gminach Suchań czy Stargard mogą istnieć przedszkola TPD, a u nas nie? - pytają zrozpaczeni rodzice. - Który pracodawca zatrudni osobę, która musi się co chwilę zwalniać, by dziecko odebrać z przedszkola, bo tylko cztery godziny jest czynne?

Wójt gminy uważa, że przedszkole powinno być prowadzone przez jeden podmiot.

- Mamy 4 szkoły i w 3 są prowadzone zespoły przedszkolne, jakoś nikt się nie skarży - twierdzi Grzegorz Brochocki, wójt gminy Dolice. - Z punktu widzenia bezpieczeństwa lepiej jest, gdy jest za nie odpowiedzialna jedna osoba, czyli dyrektor szkoły. I nie ma żadnej likwidacji lecz zmiana sposobu zarządzania.

Rodzice zapowiadają, że będą walczyć. Mówią, że nie odpowiada im dyrektorka szkoły.

- To przedszkole sześć lat istniało i nigdy nic się nie stało - mówią. - Dzieci są dobrze przygotowywane do zerówki. Lubią tu być. Nie podoba nam się zachowanie dyrektorki szkoły. Ona krzyczy na dzieci.

Wójt dodaje, że nie chce przedłużać umowy z TPD także ze względów finansowych.

- Zaoszczędzimy prawie 50 tys. zł rocznie jeśli my będziemy je prowadzić - wylicza Grzegorz Brochocki.

Rodzice zbierali podpisy we wsi, by przedszkole pozostało w obecnym kształcie. Wójt Dolic obiecał spotkać się z nimi jeszcze raz.

- My wyrażamy wolę dalszego prowadzenia przedszkola w Rzeplinie - komentuje Zygmunt Pyszkowski, prezes
zachodniopomorskiego oddziału regionalnego TPD w Szczecinie.

Więcej o tej sprawie w dzisiejszym wydaniu Głosu Stargardzkiego

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto