W dzisiejszym spotkaniu we Wrocławiu Spójnia zagrała bez dwóch zawodników. Jonas Zohore nie jest jeszcze w pełni sił po zachorowaniu na Covid-19, a Kacper Młynarski ma kontuzję. Wystąpił natomiast nowy zawodnik. W Spójni zadebiutował Admon Gilder.
Już pierwsza kwarta ustawiła grę i tak naprawdę zadecydowała o wyniku. Błędy stargardzkiego zespołu w obronie i niezła skuteczność gospodarzy sprawiły, że Śląsk odskoczył na 21 punktów. Seria trafień Ericka Neala pozwoliła Spójni zmniejszyć nieco dystans, ale i tak po pierwszej kwarcie Śląsk miał czternaście punktów więcej. W dziesięć minut gospodarze zdobyli 37 punktów.
W kolejnych kwartach gra się wyrównała. Śląsk zwolnił tempo w ataku, a Spójnia świetnie radziła sobie w rzutach trzypunktowych. W całym spotkaniu trafiła ich siedemnaście. Najwięcej debiutant Admon Gilder. Amerykanin trafił pięć trójek. W trzeciej kwarcie przewaga Śląska wynosiła 10 punktów i stargardzki zespół mógł jeszcze bardziej się zbliżyć, ale kiedy tylko miał na to szansę, to gubił piłkę.
Śląsk wygrał dzisiaj ze Spójnią 105:90. To trzecia kolejna porażka stargardzkiego zespołu i piąte kolejne zwycięstwo wrocławskiego zespołu. W Spójni najlepszym strzelcem był Admon Gilder. W debiucie w stargardzkiej drużynie rzucił 23 punkty
Kolejne spotkanie PGE Spójnia rozegra w sobotę, 11 grudnia. W Stargardzie mierzyć się będzie z Anwilem Włocławek.
Śląsk Wrocław - PGE Spójnia Stargard 105:90 (37:23, 27:23, 18:20, 23:24)
Śląsk: Dziewa 26, Trice II 23 (pięć razy za 3 pkt), Kanter 15, Justice 14 (3), Meiers 10, Ramljak 9 (1), Gabiński 3 (1), Karolak 3 (1), Gordon 2, Marchewka, Tomczak
PGE Spójnia: Gilder 23 (5), Neal 18 (4), Szymkiewicz 15 (3), Gray 13 (2), Niedźwiedzki 6, Grudziński 5 (1), O'Brien 5 (1), Szmit 3 (1), Śnieg 2, Korolczuk
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
