Spójnia Stargard zagra z MKS Dąbrowa Górnicza. To nie było miłe rozstanie z trenerem

Po porażce na inaugurację 3 września w Stargardzie z Kingiem Szczecin 75:81, w drugim meczu sezonu PGE Spójnia zagra także na swoim parkiecie, a rywalem będzie MKS Dąbrowa Górnicza.

Spotkanie Spójni z MKS rozegrane zostanie w niedzielę, 12 września 2021 roku. Początek meczu w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji o godzinie 19.30. Naprzeciwko stargardzkiego zespołu stanie zespół, który rozegrał już dwa spotkania ligowe. W pierwszym wysoko pokonał 4 września w Gliwicach GTK 95:67, a w drugim 8 września przegrał w Zielonej Górze z Eneą Zastalem BC 79:91, gdzie jeszcze po trzech kwartach był remis.

Smaczkiem niedzielnej rywalizacji będzie powrót do Stargardu Jacka Winnickiego, który jeszcze w poprzednim sezonie był trenerem PGE Spójni. Ale kiedy stargardzki zespół notował słabe wyniki, klub podziękował mu za współpracę. Później był spór między klubem a trenerem o rozliczenie finansowe. Sprawa miała finał w sądzie, a po niej w lepszym humorze mógł być Jacek Winnicki.

ZOBACZ TEŻ: Winnicki story. Trener dawniej i teraz. Na zdjęciach z kobietami i mężczyznami, z wielką brodą i bez brody

W niedzielę kibice Spójni zobaczą w MKS nie tylko byłego trenera stargardzkiego zespołu. W drużynie tej występuje także dwóch byłych zawodników Spójni. Alan Czujkowski występował w stargardzkiej drużynie w historycznym sezonie 2017/2018, w którym Spójnia wywalczyła awans do ekstraklasy. Adam Brenk grał w PGE Spójni w sezonie 2019/2020. Co ciekawe, grał on w Stargardzie pod kierunkiem trenera Jacka Winnickiego, który w kolejnym sezonie nie widział go w składzie Spójni, a w obecnym sezonie widzi dla niego miejsce w prowadzonym przez niego MKS Dąbrowa Górnicza.

Podczas niedzielnego spotkania w hali OSiR zostanie także przeprowadzona akcja charytatywna. Będzie można wrzucić pieniądze do puszek. Pieniądze zbierane są na rehabilitację Beaty „Bibi” Makowskiej, która kilka lat temu została sparaliżowana w wyniku wypadku samochodowego.