Stara Dąbrowa liderem wykorzystanie funduszy unijnych w powiecie stargardzkim

Nasze bardzo wysokie miejsce to nie przypadek, lecz efekt pracy wielu urzędników. Nic samo nie przychodzi – mówi wójt Sylwia Kalmus - Samsel. W Naszej Gminie panują jasne zasady: samorząd jest po to, by zdobywać maksymalne wsparcie finansowe, bez angażowania swoich, jakże skromnych pieniędzy

Jednym z podstawowych założeń polityki regionalnej Unii Europejskiej jest wyrównywanie, a więc kierowanie strumienia dotacji pozwalającego na zwiększenie inwestycji publicznych do rejonów słabiej rozwiniętych. Sprawdza się to na poziomie krajowym. To właśnie dlatego Polska dostaje tak znaczące środki z budżetu UE, podczas gdy zamożniejsze kraje, takie jak Holandia, Szwecja czy Niemcy, są płatnikami netto. Reguła ta znajduje też odbicie w alokacji środków pomiędzy poszczególne województwa. Ale na poziomie mikro (pojedynczych jednostek samorządowych) sytuacja jest odmienna. To zamożniejsze miasta i gminy wiejskie stać na posyłanie swoich pracowników na dobre szkolenia lub zatrudnianie najlepszych firm konsultingowych, na opracowywanie bardziej skomplikowanych projektów, na zapewnienie wkładu własnego w odpowiedniej wysokości lub też posłużenie się kredytem tam, gdzie sytuacja tego wymaga. W efekcie to bogatsze jednostki korzystają często z wyższych dotacji.

Myślę, że obecnie w tych trudnych, kryzysowych czasach, każde pozyskane pieniądze liczą się na wagę niemal przetrwania – dodaje Sylwia Kalmus - Samsel. O naszym sukcesie na pewno świadczy doskonała kadra oraz wieloletnie doświadczenie. Na pewno nasze bardzo wysokie od lat miejsce w rankingu to nie przypadek, lecz efekt pracy wielu urzędników. Nic samo nie przychodzi, tylko dzięki otwartym umysłom oraz kompetencji i determinacji można osiągać dobre wyniki i stawać na podium w tak prestiżowym rankingu.