Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargardzcy i szczecińscy emeryci zwiedzali browar Broumov. Zwiedzanie połączone było z degustacją. Galeria zdjęć Jana Balewskiego

Jan Balewski
Zwiedzanie z aparatem w ręku, to jego specjalność. Jan Balewski, emeryt ze Stargardu, zabiera stargardzkich internautów na kolejną fotograficzną wycieczkę. Tym razem do sąsiednich Czech, do browaru Broumov. Smacznego oglądania!

- Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wycieczki, na której stargardzcy i szczecińscy emeryci zwiedzali także czeski browar Broumov - mówi Jan Balewski ze Stargardu. - Zwiedzanie połączone było z degustacją. Czesi są bardzo chętni do przyjmowania wycieczek.

Tuż przy granicy z Polską, 30 kilometrów od Wałbrzycha, znajduje się kilkutysięczne czeskie miasteczko Broumov, a w nim jeden ze starszych browarów w tej części Europy. Obecnie wyrabiane piwo Opat nawiązuje swoją nazwą do dawnych założycieli browaru - zakonu benedyktynów. Benedyktyni przybyli tutaj z Pragi, zaraz po nadaniu praw miejskich Broumovowi przez króla czeskiego Karola IV w 1348 roku. Tą datę uznano także za początek tradycji warzenia piwa w mieście.

Niestety do naszych czasów nie przetrwało wiele informacji na temat piwowarstwa w tym regionie. Prawdopodobnie w średniowieczu zakonnicy warzyli piwo na własny użytek. Trzeba pamiętać, że piwo w tamtych czasach różniło się znacznie od dzisiejszego, przede wszystkim znacznie niższą zawartością alkoholu. Był to wtedy napój powszechny i obok mleka najbardziej dostępny. Pierwszym znanym z nazwiska piwowarem klasztornego browaru był niejaki Johann Verner, który zmarł w 1633 roku. W XVI i XVII wieku Broumov nawiedzały częste pożary, po jednym z nich miasto uległo prawie całkowitemu spaleniu. Po każdej z klęsk stawało jednak na nogi, a dzięki pracowitym benedyktynom z miastem podnosił się również browar.

Ze względu na obawy przed kolejną klęską żywiołową zapobiegliwi zakonnicy postanowili na początku XVIII wieku przenieść browar poza mury klasztoru. Nowy budynek postawiono w latach 1712-14 w pobliskiej wsi Olivětin (dziś będącej częścią miasta), w odległości około 2 km od klasztoru. W tym miejscu zakład funkcjonuje do dnia dzisiejszego.

Pod koniec wieku piwo z nowego browaru dostarczano do 30 okolicznych gospód, jednak ambicje zakonników były większe. W 1889 roku wybudowano nowoczesną słodownię, a miejscowe piwo zaczęło zyskiwać uznanie na arenie międzynarodowej, w tym medale na targach w Paryżu (1890) i Wiedniu (1898). Kolejna modernizacja zakładu nastąpiła w początkach XX w. Benedyktyni uważani byli za dobrych pracodawców.

Źródło informacji: www.pivovarbroumov.cz/pl

POD TYM LINKIEM ZOBACZYCIE WSZYSTKIE GALERIE ZDJĘĆ JANA BALEWSKIEGO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto