Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargardzka Scena Młodych. Zagrał młody wirtuoz gitary, Marcin Momot [ZDJĘCIA, WIDEO]

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Mocnym muzycznym akcentem rozpoczął się nowy sezon Stargardzkiej Sceny Młodych. Niełatwe utwory z repertuaru najlepszych polskich gitarzystów i gwiazd światowej muzyki rockowej zagrał - na gitarach elektrycznych - 16-letni Marcin Momot. To uzdolniony podopieczny Jacka Jankowskiego z pracowni nauki gry na gitarze Młodzieżowego Domu Kultury w Stargardzie. Publiczność była pod wrażeniem talentu młodego muzyka, który z gitarą wiąże swoją przyszłość. Zamierza studiować na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach.

Prawie dwugodzinny koncert odbył się w niedzielę, na Małej Scenie Stargardzkiego Centrum Kultury. Marcin grał z podkładami utwory z repertuaru najlepszych gitarzystów, były też kawałki zespołów T.Rex i Dream Theater.

Na scenie gościł rock progresywny, tzw. rock matematyczny, funk, hip hop. Nam bardzo spodobało się wykonanie "Glasgow Kiss" (John Petrucci).

POSŁUCHAJCIE MUZYCZNYCH FRAGMENTÓW!

Jak mówił jego nauczyciel, Marcin trenuje ok. 3 godziny dziennie.

- Marcin od 5 lat jest za pan brat z gitarą elektryczną, ma 16 lat, a gra tak, że można pozazdrościć! - mówił jego opiekun Jacek Jankowski z MDK. - To dopiero początek jego drogi, jego kariery. Wciąż się rozwija i idzie w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że Marcin będzie naszą wizytówką. Jestem bardzo dumny, że mamy możliwość współpracy.

- Jestem dumny, że mamy tak zdolnych artystów, moim zdaniem Marcin spisał się fenomenalnie! - mówił na koniec Tomasz Staniszewski, koordynujący Stargardzką Scenę Młodych i prowadzący w SCK pracownię muzyczną. - Wiem, że to jest bardzo duży stres zaprezentować się na scenie. A na naszej scenie będą prezentować się co miesiąc kolejni młodzi wykonawcy. Zapraszam!

Publiczność wychodziła z koncertu lekko ogłuszona, ale zachwycona.

- Świetnie było! Dobrze, że się wybrałem! - mówił Kajetan Deszkiewicz. - Jestem największym fanem Marcina!

Sam Marcin też był zadowolony z występu, choć jako perfekcjonista uważa, że mogło być lepiej.

- Dobrze mi się dziś grało - mówił po zejściu ze sceny, rozdając swoje zdjęcia z autografami. - Chciałbym zagrać w zespole, ale nie wiem, czy w Stargardzie byłoby z kim...?

Zapytaliśmy Marcina o plany.

- Chciałbym studiować na Akademii Muzycznej w Katowicach, na wydziale muzyki rozrywkowej - zdradził.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto