Stowarzyszenie Otwarta Dłoń w akcji. Dinozaur, Superman, klaun i skrzat rozdawali maseczki ochronne

- Wasze stowarzyszenie organizuje m.in. imprezy integrujące lokalną społeczność. Jak działacie w czasie epidemii koronawirusa?
- Finanse z zadań publicznych zostały przesunięte na walkę z koronawirusem. Otrzymaliśmy maszyny do szycia, materiały. Trzy panie w swoich domach do rej pory szyją, w ilościach hurtowych, dosłownie w tysiącach!, maseczki ochronne. Rozdawaliśmy je w Karkowie, w Mokrzycy, w Kamiennym Moście. Towarzyszyła temu chodząca maskotka dinozaur, Superman, klaun, skrzat. To część projektu TV Karkowo, animowania i wspierania środowiska lokalnego w tym trudnym dla wszystkich czasie, realizowanego w ramach „Mikrodotacje, Lokalne Przedsięwzięcia FIO w województwie zachodniopomorskim 2020”. Dzieci były zachwycone, a seniorom trzeba było tłumaczyć, że maseczki są za darmo, że mogą je sobie wziąć i że należy ich używać. Rozdawane też były żele dezynfekujące. Chcieliśmy też przede wszystkim zabezpieczyć naszych wolontariuszy, którzy robią zakupy seniorom oraz osobom pozostającym w kwarantannie. Mają bardzo dużo pracy. Trzymamy dla nich w zapasie maseczki i płyny dezynfekujące.

- Czy mieszkańcy Karkowa przestrzegają zasad panujących podczas epidemii?
- Z początku bardziej przestrzegali, zachowywany był dystans, noszone maseczki. Teraz już mniej. Dlatego staramy się coś robić w tym zakresie, tym bardziej, że gmina nie podejmuje zbyt wielu działań... Gdy będą programy operacyjne i uda się pozyskać dofinansowanie, na pewno zrobimy kolejne kroki na rzecz walki z epidemią.

- A co dzieje się w świetlicy w Karkowie?
- Od ubiegłego roku zajęcia dla najmłodszych prowadzi tam Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Oczywiście przestrzegając zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Teraz dzieci jest mniej, być może ze względu na epidemię lub jednak bardziej przez to, że są wakacje. Prowadzone są też zdalne projekty, konkursy z nagrodami, np. na kartkę dla medyka. Na wrzesień wstępnie planujemy większą imprezę integracyjną Dzień Gofra, która ma odbyć się na terenie przy świetlicy w Karkowie, oczywiście z zachowaniem wszystkich wymogów sanitarnych. Czas pokaże, czy dojdzie do skutku.

Rozmawiała Emilia Chanczewska