Nowa wystawa w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy
Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy w najbliższych dniach i tygodniach dla fanów historii i nie tylko, powinno stać się obowiązkowym numerem jeden! W niedzielę, 5 listopada w pałacowych murach otwarto nową wystawę czasową przedstawiającą „Losy żołnierza polskiego 1939–1945” wypożyczoną przez Muzeum Okręgowe im. Stanisława Staszica w Pile i opowiadającą dzieje czynu zbrojnego i wojennej tułaczki Polaków-żołnierzy wszystkich frontów II wojny światowej.
- Nastąpi zwrot w sprawie opuszczonej kamienicy? Chcą tchnąć życie w pusty budynek
- Pleszew pełen jest pomocnych aniołów! Piękny dar serca od pani Sandry
- Podwójne strażackie święto. 95-lecie powstania jednostki i 20. urodziny zespołu
- Pleszewska publiczność na nowo odkryła Zbigniewa Wodeckiego. Zaczęli od Bacha...
- Warto zobaczyć także wiele innych prezentowanych na niej eksponatów, mundurów i dokumentów – niemych świadków często dramatycznych losów ich właścicieli - podkreślają przedstawiciele Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy.
- Pleszewscy Fanatycy Lecha Poznań zebrali rekordową kwotę na powstańcze groby
- Drogowcy pracują w dzień i w nocy. Nowe rondo w Pleszewie już na finiszu
- Kasztanobranie na pomoc. W tym roku poszli na rekord! Suma robi ogromne wrażenie
- Opiekunki dobijały się do drzwi swoich podopiecznych. Nikt jednak nie otwierał
Spektakularne elementy wystawy niepodległościowej w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy
Jej najbardziej spektakularnym elementem są 24 sylwetki mundurowe – w większości złożone z mundurów po konkretnych znanych z imienia i nazwiska postaciach, których wojenne losy pełne są niekiedy olbrzymiego dramatyzmu. To także znakomita okazja do zapoznania się z tym z jakim uzbrojeniem i w jakim mundurze szedł na wojnę żołnierz polski.
Na tym jednak nie koniec niespodzianek. Na wystawie obejrzeć można konspiracyjny odbiornik radiowy z Czarnkowa, za posiadanie którego podczas okupacji niemieckiej w latach 1939–1945 można było stracić życie lub trafić do obozu koncentracyjnego.
Na wystawie obejrzeć można również mundur pilota Bitwy o Anglię. Jest nim umundurowanie ówczesnego sierżanta, a późniejszego podporucznika Ludwika Steinke. We wrześniu 1939 r. pilotował samolot rozpoznawczy PZL-23 „Karaś”, a później całą wojnę latał w 307 Dywizjonie – jedynej polskiej jednostce myśliwców nocnych. Swój największy sukces odniósł jednak w dzień nad Zatoką Biskajską 25 września 1943 r., gdy lecąc myśliwcem De Havilland „Mosquito” zestrzelił jeden, prawdopodobnie drugi i uszkodził trzeci niemiecki samolot Junkers Ju-88.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pierwszy trening polskich piłkarzy pod okiem 2500 kibiców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?