Tak w Stargardzie witali Nowy Rok [ZDJĘCIA cz. I]

Wystąpili zespół After Party, DJ Cannabiswhisky oraz artyści teatru tańca Ocelot, którzy zachwycili stargardzką publiczność.

Wideo (zek)
O północy życzenia noworoczne mieszkańcom złożył Rafał Zając, prezydent Stargardu, obiecując na 2019 rok wyczekiwaną przebudowę miejskiej pływalni.

Stargardzka policja ocenia, że sylwestrowa noc minęła spokojnie.

- Nie odnotowaliśmy żadnych zdarzeń i żadnych zatrzymań - mówi kom. Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie, który był na imprezie przy SCK. - Porządku pilnowała ochrona. Byliśmy tam my mając dodatkowe wsparcie ze Szczecina. Do jednego zatrzymania doszło jeszcze przed imprezą sylwestrową. Zamiast na zabawę do policyjnej izby zatrzymań trafił młody człowiek, ktory miał przy sobie narkotyki.

Również stargardzcy strażacy mówią, że dziś - ze względu na silny wiatr łamiący drzewa i konary - jest więcej interwencji, niż w sylwestra,

- W sylwestrową noc wyjeżdżaliśmy dwa razy do pożarów sadzy w kominie, poza tym w Stargardzie paliły się śmietniki - mówi dyżurny stanowiska kierowania PSP Stargard. - Wcześniej, bo wczoraj przed godziną 18, gasiliśmy pożar w kuchni, w jednym z bloków na os. Hallera w Stargardzie. Od potrawy na patelni zapaliły się kuchenne meble. Na szczęście lokatorzy byli w środku i pożar się nie rozprzestrzenił.

Noc sylwestrowa, ale i Nowy Rok, to także czas wzmożonej pracy dla Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Samodzielnego Publicznego Wielospecjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Stargardzie.

- Jak na noc sylwestrową, było w miarę spokojnie - ocenia kierownik SOR w Stargardzie, lek. Jan Kalinowski, specjalista medycyny ratunkowej i chirurgii. - Nie obyło się jednak bez ofiar lekkomyślnego używania alkoholu i petard. Cztery osoby zostały ranne. Dwie odniosły lżejsze, dwie cięższe obrażenia podczas odpalania petard.

Odliczanie przed północą

Wideo (ech)