Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TYLKO U NAS. Stargard wraca do dawnej nazwy - Stargard Szczeciński

Emila Chanczewska
W Sylwestra 2015 odbyła się na pl. Wolności impreza z okazji wprowadzenia od Nowego Roku 2016 nazwy Stargard. Trzymiesięczna próba pokazała, że trzeba wrócić do dwuczłonowej nazwy miasta
W Sylwestra 2015 odbyła się na pl. Wolności impreza z okazji wprowadzenia od Nowego Roku 2016 nazwy Stargard. Trzymiesięczna próba pokazała, że trzeba wrócić do dwuczłonowej nazwy miasta Tadeusz Surma
Dziś mijają trzy próbne miesiące odkąd Stargard Szczeciński stał się Stargardem. W ministerstwie spraw wewnętrznych i administracji dziś zapadła decyzja o powrocie do dwuczłonowej nazwy.

O sprawie poinformował nas 39-letni Sebastian Chwałek, podsekretarz stanu w MSWiA , prywatnie kuzyn 37-letniego Kamila Chwałka, byłego radnego miejskiego w Stargardzie.

Powód takiej decyzji?
- Zarówno mieszkańcy miasta, jak i reszty kraju nie mogą przestawić się jednak na używanie nowej nazwy, większość instytucji nie dała sobie rady z wprowadzeniem skróconej nazwy - zdradza Sebastian Chwałek. - Tak wynika z przeprowadzonych na koniec próbnego, trzymiesięcznego okresu, telefonicznych ankiet. Wzięło w nich udział 25 tys. dorosłych stargardzian oraz 2,5 tysiąca mieszkańców losowo wybranych innych miejscowości w kraju. Natomiast symulacja kosztów pokazała nam, że bardziej opłacalne będzie na tym etapie cofnięcie decyzji o skróceniu nazwy miasta, niż dalsze wprowadzanie tej zmiany "na siłę".

Jakie jest prywatne zdanie Sebastiana Chwałka, który z powodu powiązań rodzinnych zna nasze miasto od dziecka?

- Gdy przyjeżdżałem do Stargardu Szczecińskiego, do cioci i wujka, z kuzynem Kamilem często robiliśmy sobie wycieczki do Szczecina, głównie do kina - wspomina podsekretarz stanu w MSWiA. - Stargard zawsze będzie mi się kojarzył ze Szczecinem i uważam, że nie ma w tym nic złego, że z powrotem stanie się "szczeciński".

Prezes Towarzystwa Przyjaciół Stargardu od naszej redakcji dowiedział się, że prowadzona przez lata akcja dążenia do pozbycia się z nazwy przymiotnika szczeciński, okazała się jednak nieskuteczna.
Był bardzo zaskoczony i dosłownie zaniemówił.

- Ale przecież... Stargard... to jednym słowem lepiej... - zdołał tylko powiedzieć Jan Zenkner, prezes TPS.

Do prezydenta miasta Sławomira Pajora nie udało nam się dodzwonić, gdyż jak ustaliliśmy, jest w trakcie motocyklowego rajdu na Białoruś. Weźmie tam udział w festiwalu folkowym "Siabrouskaja Biasieda 2016”.

Jakby na przekór dzisiejszej decyzji MSWiA, towarzysząca mu urzędniczka z biura promocji ma ze sobą do rozdania gadżety promujące nową nazwę miasta, w charakterystycznych zielonych torbach z napisem "Stargard. Jednym słowem lepiej!".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stargard.naszemiasto.pl Nasze Miasto