Do redakcji zadzwoniła kobieta, która poinformowała o tym, że chłopak z Gimnazjum nr 1 przedawkował narkotyki.
- Przy garażach przy ul. Popiela upadł na chodnik i stracił przytomność - relacjonuje kobieta. - Było z nim dwóch innych chłopców. Jak zobaczyli, że on upadł uciekli. Po karetkę zadzwonił mężczyzna, który kosił tam trawę. Przez jakiś czas droga była nieprzejezdna jak karetka zabierała chłopaka.
Policja potwierdza, że karetka zabrała nieprzytomnego chłopca do szpitala.
- Trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy - mówi dyżurny stargardzkiej policji. - Pobrano mu krew do badań toksykologicznych. Dopiero po uzyskaniu wyników z laboratorium będzie wiadomo czy zażywał jakieś narkotyki czy też stracił przytomność z innego powodu.
Chłopiec pozostał na razie na obserwacji w szpitalu. Lekarz, który rozmawiał z policjantami powiedział, że nie ma zagrożenia życia gimnazjalisty.
Zobacz też jak policja likwidowała plantację konopi indyjskich w Bielkowie
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
